Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy premiery na jubileuszowych targach motoryzacyjnych

Stefan Cieśla
Wśród fiatów gorzowski Motogobex pokazał model qubo, czyli wersję osobową fiata torino. To typowo miejskie, rodzinne autko dla pięciu osób, z odsuwanymi drzwiami i pojemnym bagażnikiem, w którym zmieści wyposażenie potrzebne na udany weekend zza miastem. Silnik 77 KM benzynowy lub 75-konny diesel.
Wśród fiatów gorzowski Motogobex pokazał model qubo, czyli wersję osobową fiata torino. To typowo miejskie, rodzinne autko dla pięciu osób, z odsuwanymi drzwiami i pojemnym bagażnikiem, w którym zmieści wyposażenie potrzebne na udany weekend zza miastem. Silnik 77 KM benzynowy lub 75-konny diesel. Fot. Kazimierz Ligocki
Mieszane uczucia towarzyszyły zwiedzającym w sobotę i niedzielę dziesiąte, jubileuszowe targi motoryzacyjne w Gorzowie. Podziwiali piękne auta, żałowali jednak, że tak wielu gorzowskich dilerów nie pokazało się na imprezie.

Targi jak zawsze zorganizowała fundacja Zachodnie Centrum Gospodarcze, przy współpracy gorzowskiego stowarzyszenia dilerów. W hali targowej przy ul. Przemysłowej wystawiło się 15 dilerów z Gorzowa i Szczecina, pokazując ok. 200 aut osobowych i dostawczych oraz skuterów 19 marek. Zabrakło niestety gorzowskich dilerów takich marek, jak volkswagen, toyota, citroen, peugeot i renault. - Szkoda, że ich nie ma, bo liczyłam na ich tańsze i popularne marki. Leksusy są piękne, ale nie na moją kieszeń - nie kryła rozczarowania Elżbieta Markiewicz z Gorzowa.

Na osłodę zwiedzający mieli trzy premiery. Gorzowski Motogobex, który dotąd sprzedawał tylko fiaty, od maja jest dilerem seata i na targach pokazał model exeo, którego sprzedaż rozpocznie się w czerwcu. Szyjkowski Auto, diler chevroleta, pokazał wchodzący do sprzedaży model cruze. - Specjalnie na targi w Gorzowie przywieźliśmy bmw Z-4, który pokazujemy tu po raz pierwszy. To piękne cabrio z silnikiem 204 KM, setkę osiąga w pięć sekund - zachwalała Dominika Bońkowska z firmy Bońkowski ze Szczecina. Z tego miasta była też firma Kozłowski, diler lexusa. Pokazała najdroższe na targach auto, najnowszego, luksusowego SUV-a, kosztującego 320 tys. zł. A dzieci ciągnęły rodziców do stoiska z quadami, które od niedawna są komunijnym przebojem. Najtańszy wystawiany miniquad z silniczkiem 1,6 KM kosztował niespełna 2 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska