MKTG SR - pasek na kartach artykułów

U siebie chcieliby mieć luksusowo jak w mieście

Tomasz Krzymiński
- Nasze władze faworyzują Sławę kosztem wsi - żali się Czytelnik z Krzepielowa. - A przecież gmina, to nie tylko miasto. Burmistrz odpowiada, że dzieli sprawiedliwie tym, co ma.

Mieszkańcowi wsi chodzi przede wszystkim o gminne inwestycje. Tych najwięcej realizowanych jest właśnie w Sławie. - I największe prace tam się prowadzi - dodaje. - A przecież nasza gmina, to nie tylko Sława. Dodam, że mieszkańcy wsi w sumie stanowią większość ludzi w tej gminie.

Chcą chodników

Uważa, że to wystarczający powód, by samorząd bardziej się o nich troszczył. - Przydałoby się zrobić porządne chodniki i to nie tylko w Krzepielowie - mówi Czytelnik. - Bo w Sławie mają luksusy, jak nową halę sportową, oczyszczalnię i nowe targowisko.

Włodarze gminy odpierają te zarzuty, twierdząc, że muszą dzielić tym co mają. Zarówno pomiędzy mieszkańców wsi i miasta, a w budżecie nie ma pieniędzy na wszystko. - Myślę, że akurat mieszkańcy Krzepielowa nie powinni narzekać, wiele w tej wsi już zrobiliśmy i robimy - przekonuje burmistrz Cezary Sadrakuła. - Między innymi trwają prace przy budowie boiska i remizy strażackiej.

Korzystają wszyscy

Jak dodaje, nie wszystko, o co dopominają się mieszkańcy należy do zadań gminy. - Na przykład chodnik w Krzepielowie powinien zrobić powiat, nie my. Bo biegnie wzdłuż drogi powiatowej - przekonuje Sadrakuła.

Wyjaśnia również, że to, co powstaje w Sławie, powstaje zmyślą o mieszkańcach całej gminy. - Bo przecież ludzie z innych wsi zjeżdżają do miasta, a nie do Krzepielowa - tłumaczy. - Tutaj odwiedzają targowisko, które zresztą samo zarobiło na swój remont. Cała gmina tez korzysta z oczyszczalni, bo do Sławy zwożone są ścieki z okolicy.

Tak samo z hali sportowej korzystają młodzi ludzie, uczący się w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych, a to nie są wyłącznie sławianie.
- Zresztą w Sławie jest też wiele dróg i chodników, które też czekają na swoją kolej - mówi burmistrz.

Komentarz

Niech rozliczą swoich
Zawsze tak bywa, że każda stolica korzysta najwięcej i to kosztem prowincji. Tak samo Sława wypada na tle innych gminnych miejscowości. Najzabawniejsze jest jednak to, że o wydatkach na inwestycje decydują radni, nie sam burmistrz. A większość tych właśnie radnych pochodzi ze wsi. Mieszkańcy, a zarazem ich wyborcy, chcąc więcej dla swoich miejscowości muszą pilnować swoich radnych i rozliczyć ich w czasie wyborów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska