Uczennica liceum w Głogowie wygrała ostatnią edycję telewizyjnej "Szansy na sukces"

- Bardzo się cieszę z tej wygranej - mówi Ula. - Jednak nie wiem, co dalej z tą szansą zrobię. Na razie bowiem nawet nie wiadomo kto z laureatów tegorocznych programów wystąpi na gali w Sali Kongresowej. Wiadomo, że nie wszyscy.

Drugie podejście

Ula, jak mówi, śpiewa od dziecka. Swój talent rozwija, uczęszczając na zajęcia do Polkowickiego Centrum Animacji. - Jeżdżę tam na zajęcia raz w tygodniu - mówi dziewczyna. - Ćwiczę dla siebie, bo kocham śpiewanie.

Do "Szansy na sukces" robiła dwa podejścia. - Pierwszy raz wzięłam udział w eliminacjach w ubiegłym roku, w Katowicach- opowiada Ula. - Nie udało się. Tym razem pojechałam do Gdańska. I zakwalifikowałam się, ku mojej wielkiej radości.
Razem z koleżanka była pod siedziba TVP już o 3.00 nad ranem. - Ale wszystko było jeszcze pozamykane, poszłyśmy więc się przespać - śmieje się Ula.

Liczyła na Kasię

O tym, że będzie śpiewała piosenkę Golec uOrkiestra dowiedziała się dopiero z listu z TVP, na kilkanaście dni przed nagraniem programu. Liczyła na Kasię Kowalską. - Razem z listem z TVP przyszła także płyta, było na niej siedem utworów Golców - opowiada. - Wcześniej miałam nadzieję, że wezmę udział w programie z Kasią Kowalską, bo na eliminacjach pani Skrętkowska kazała mi zaśpiewać dodatkowo utwór właśnie tej piosenkarki. Okazało się jednak, że nie jest tak jak marzyłam. Ale i tak podczas nagrania dostałam fajną piosenkę Golców "Ty i tylko ty".

Do wykonania piosenek licealistka przygotowywała się słuchając na okrągło wszystkich utworów i śpiewając razem z zespołem. - Ze względu na tonację tych piosenek, nieodpowiednia dla mojego głosu, ćwiczyłam także pod fachowym okiem - wspomina. - Pomagał mi przy tym moja nauczycielka śpiewu z Lubina, pani Ida Tamara Zagorska.

Sukienka z magazynu

Wizyta w telewizji, to było ciekawe doświadczenie dla Uli. - Okazała się, że sukienka, w której przyjechałam nie podoba się producentowi - opowiada. - Stylistka zabrała mnie do magazynów telewizji, żeby wybrać coś odpowiedniego dla mnie. Znalazłyśmy niebieską sukienkę, ładna. Była za ciasna w biuście, na kilka minut przed moim wejściem jeszcze stylistka przeszywała na mnie guziki sukienki.
Kim chce zostać w przyszłości? - Myślę o medycynie, więc najchętniej zostałabym śpiewającą lekarką - mówi z uśmiechem utalentowana dziewczyna.