MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie próbują swoich sił w testach na zakończenie gimnazjum

Mariusz Szpakowski
Michał Nester, (od lewej) Martyna Stęszewska i Piotr Szymański uczą się w trzeciej klasie rzepińskiego gimnazjum. Od września cała trójka planuje naukę w liceum ogólnokształcącym
Michał Nester, (od lewej) Martyna Stęszewska i Piotr Szymański uczą się w trzeciej klasie rzepińskiego gimnazjum. Od września cała trójka planuje naukę w liceum ogólnokształcącym fot. Mariusz Szpakowski
- Nawet do próbnych testów trzeba się przygotować. Bo niektóre pytania są dość trudne - mówią Piotr Szymański, Martyna Stęszewska i Michał Nester z Gimnazjum w Rzepinie. Oni, podobnie jak tysiące ich rówieśników z woj. lubuskiego od środy mają egzaminy próbne na zakończenie gimnazjum.

- W środę pisaliście próbny test z części humanistycznej. Co jeszcze przed wami?
- Piotr: - Część matematyczno-przyrodniczą oraz język angielski.
Martyna: - Podobne próbne testy mamy przeprowadzane od początku roku, a dokładnie raz w miesiącu. Są to testy przygotowawcze i sprawdzające naszą wiedzę.
Michał: - Na razie w szkole pisaliśmy testy z języka polskiego i matematyki. Były też testy przyrodnicze. Wszystko, żeby na końcowym egzaminie poszło nam jak najlepiej.

- Dużo czasu poświęcacie na przygotowanie się do tych prób?
Piotr: - Jakoś zawsze trzeba się do tego przygotować, bo niektóre pytania są dość trudne. Choć na poprzednich testach starałem się dobrze odpowiadać i nie wypadały najgorzej.

- Przygotowujecie się do egzaminu sami w domu, czy chodzicie na korepetycje?
Martyna: - Nie potrzebuję korepetycji. Przynajmniej nigdy na nie chodziłam. Pracuję dużo w domu. Przeważnie uczę się rozwiązując przykładowe testy.
Piotr: - Ja też nie chodzę na korepetycje. Mnóstwo testów można znaleźć w internecie i rozwiązywać je samemu. Takie ćwiczenia dużo dają.
Michał: - Poza tym nauczyciele podczas lekcji dają nam też zadania testowe do rozwiązania. Raz w tygodniu mamy specjalne zajęcia wyrównawcze, na których przygotowujemy się do egzaminów na zakończenie szkoły. Nie ma potrzeby chodzić na korepetycje.

- Która część egzaminu wydaje się wam najtrudniejsza?
Piotr: - Z języka obcego. Zdaję z języka angielskiego.
Martyna: Jestem raczej humanistką i obawiam się testu przyrodniczo-matematycznego. Z tych przedmiotów zwyczajnie czuję się słabsza.
Michał: - A ja, tak jak Piotr najbardziej boję się egzaminu z języka angielskiego.

- Wybraliście już szkoły średnie, w których chcielibyście się uczyć po ukończeniu gimnazjum?
Michał: - Ja zostaję na miejscu i pójdę do Liceum Ogólnokształcącego w Rzepinie.
Martyna: - Przyzwyczaiłam się do tej szkoły i też zostaję w rzepińskim Liceum.
Piotr: - Ja się jeszcze waham między ogólniakiem w Rzepinie, a inną szkołą. Pewnie niedługo będę musiał się zdecydować.

- A orientujecie się ile trzeba zdobyć punktów z egzaminów i ocen na świadectwie, żeby dostać się do wybranej szkoły?

Martyna Stęszewska: - Nie orientuję się ile trzeba mieć dokładnie punktów, aby pójść do danej szkoły. Wiem tylko, że test zdany na 70 procent, to wynik wystarczający.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska