W sobotę mieszkaniec Zielonej Góry załogował się na stronie internetowej jednego z banków. Pojawił się komunikat, zalecający weryfikację danych osobowych. Mężczyzna, niczego nie podejrzewając zastopował się do poleceń, po czym się wylogował.
Po dwóch dniach ponownie chciał sprawdzić stan swojego konta. Okazało się jednak, że zostało ono zablokowane. - Nieznany sprawca złamał zabezpieczenia kodu na koncie i stworzył fałszywą stronę internetową - poinformowała rzeczniczka zielonogórskiej policji Małgorzata Stanisławska.
W banku okazało się, że z konta ubyło 23 tys. zł. W dodatku w imieniu poszkodowanego mężczyzny został złożony wniosek o kredyt w wysokości 22 tys. zł. Na szczęście kwota ta nie została jeszcze wypłacona, a tym samym wniosek anulowano.
Policja apeluje: - Prosimy wszystkich korzystających ze stron internetowych banków o zachowanie szczególnych zasad ostrożności. Pamiętajmy, że banki zawsze informują nas o sposobie logowania na swoją stronę internetową oraz o tym, że nie poproszą o podanie danych osobowych drogą mailową w celu ich weryfikacji. Bank nigdy nie prosi nas także o podanie numeru PIN i hasła do konta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?