Do pierwszego włamu doszło w Wigilię. Pijany sprawca poradził sobie z zabezpieczeniami w lokalnym sklepie. Nim zdążył się rozejrzeć był już w rękach policji. -
sprawca został zatrzymany przez policyjny patrol. Był nietrzeźwy. Usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. W ramach dozoru policyjnego miał dwa razy w tygodniu meldować się na komendzie - mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.
Dwa dni później zameldował się, ale w tym samym sklepie. Tym razem miał cel. Chciał obrobić maszynę do gry. Miał pecha, bo automat był pusty - Dostaliśmy zgłoszenie, które dotyczyły tego samego miejsca. Funkcjonariusze zdziwili się, gdy na miejscu zdarzenia zobaczyli tego samego człowieka. Tym razem, aby nie dopuścić do kolejnych czynów zastosowali areszt - tłumaczy rzecznik.
Za kradzież z włamaniem grozi mu od roku do dziesięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?