Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W czwartek poznamy dyrektora ośrodka sportu w Międzyrzeczu

Dariusz Brożek
Nowy dyrektor będzie musiał przystosować halę do tzw. imprez masowych. Teraz ze względów bezpieczeństwa mecze Orła może oglądać najwyżej 300 osób.
Nowy dyrektor będzie musiał przystosować halę do tzw. imprez masowych. Teraz ze względów bezpieczeństwa mecze Orła może oglądać najwyżej 300 osób. fot. Dariusz Brożek
Trwa konkurs na stanowisko dyrektora Międzyrzeckiego Ośrodka Sportu i Wypoczynku. Do ostatniego, trzeciego etapu zakwalifikowano trzy osoby. Nieoficjalnie się mówi o zwycięstwie związanego z PO Waldemara Stupińskiego.

Odpadli m.in. obaj kandydaci z Międzyrzecza: Dariusz Stafyniak oraz Zbigniew Kaduk. Do finału Danutę Kot ze Świebodzina, Katarzynę Procherę z Barlinka i Waldemara Stupińskiego z Gorzowa Wlkp. Czworo pozostałych kandydatów odpadło na testach. Jak się dowiedzieliśmy, nazwisko zwycięzcy poznamy w czwartek po przeprowadzeniu rozmów kwalifikacyjnych z kandydatami,

Przypominamy, że komisarz Marian Sierpatowski zwolnił dyscyplinarnie poprzedniego dyrektora, który teraz domaga się odszkodowania i skierował sprawę do sądu.

Jeden z naszych rozmówców twierdzi, że o zwycięstwie niekoniecznie muszą decydować tylko kwalifikacje. - Ważniejszy może się okazać kolor partyjnej legitymacji. A konkretnie przynależność do Platformy Obywatelskiej, czyli do partii komisarza. Dlatego stawiam na zwycięstwo pana Stupińskiego, który trzy lata temu startował z listy PO do sejmiku wojewódzkiego - mówił.

Robota czeka na szefa

Dyrektor będzie kierować halą sportowo-widowiskową, boiskami wybudowanymi w ramach programu Orlik 2012, kąpieliskiem i ośrodkiem wypoczynkowym w Głębokiem, a także trasą turystyczną w Pniewie. Czekają tam na niego spore wyzwania. Musi m.in. poprawić bezpieczeństwo uczestników imprez odbywających się hali sportowo-widowiskowej. Strażacy twierdzą, że w obiekcie nie można organizować tzw. imprez masowych.

Kolejnym zadaniem dyrektora będzie zażegnanie narastającego konfliktu między dzierżawcami domków w Głębokiem i właścicielem terenu, czyli gminą. Przypominany, że wielu dzierżawców chce wykupić zajmowane działki, w dodatku od lat czekają na zapowiadaną przez poprzednie władze budowę kanalizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska