MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W długi weekend było dość spokojnie (zdjęcia)

Piotr Jędzura. (tod)
Do grożnie wygladającego wypadku doszło w piatek wieczorem w Starych Czaplach.
Do grożnie wygladającego wypadku doszło w piatek wieczorem w Starych Czaplach. fot. Janczo Todorow
W sobotę zmarł mężczyzna potrącony na przejściu dla pieszych w Zielonej Górze. Podczas weekendu doszło do kilku kolizji i niegroźnych wypadków.

[galeria_glowna]
Tragedia rozegrała się na przejściu dla pieszych w Zielonej Górze w piątek po godz. 22.00. Po pasach przy ul. Wojska Polskiego szli 49-latek i 47-letnia kobieta. Nagle wjechał w nich 47-letni kierowca opla astry. Poszkodowani z poważnymi obrażeniami trafili do szpitala.

Stan mężczyzny był ciężki. Lekarze robili wszystko co tylko się dało, żeby go uratować. - Niestety w sobotę potrącony 49-latek zmarł - informuje zastępca komendant zielonogórskiej policji nadkom. Rafał Szydzik.
Policja prowadzi dochodzenia, które ustali sprawcę tragedii na przejściu dla pieszych.

Również w piątek wieczorem w Starych Czaplach doszło do groźne wyglądającego wypadku, w którym rannych zostało osiem osób. Na szczęście nie było ofiar.

22 - letni kierowca mazdy, który jechał w kierunku Łęknicy nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na obrzeżach Nowych Czapli wpadł w poślizg. Potem zjechał na lewy pas drogi i zderzył się czołowo z fiatem tipo, a następnie z jadącym za fiatem oplem vectrą. Rannych zostało osiem osób. Przewieziono je do żarskich szpitali, gdzie po zbadaniu i opatrzeniu większość z nich zwolniono do domu. W szpitalu nadal pozostaje kierowca fiata, 56-letni mieszkaniec Nowych Czapli, który doznał poważnych obrażeń ciała. Przez kilka godzin droga z Trzebiela do Łęknicy była zablokowana dla ruchu.

Przez trzy dni długiego weekendu trwała akcja "Bezpieczny weekend". Na drogach było więcej patroli z radarami. Nad bezpieczeństwem czuwali również policjanci w fordach mondeo z wideoradarami na pokładach. - Skupiliśmy się przede wszystkim na drogach krajowych nr 2 i 3 - mówi mł. asp. Chorąży.

- Ogólnie weekend minął spokojnie - informuje mł. asp. Artur Chorąży z zespołu prasowego lubuskiej policji. W całym województwie doszło do kilku wypadków i kolizji. Między innymi w Międzyrzeczu, Skwierzynie czy Trzebielu. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.

Spokojnie było też w dużych miastach. - W Zielonej Górze od soboty do niedzielnego południa doszło do sześciu kolizji - mówi nadkom. Szydzik.

Bezpiecznie było również na kąpieliskach. Nie doszło do utonięć, bo fatalna pogoda zatrzymała ludzi w domach. Lało niemal dwa dni.

Mimo obfitych i długotrwałych opadów deszczu strażacy nie zanotowaliśmy podtopień. - W związku z opadami nie doszło do żadnych zalań - informuje starszy ogniomistrz Tomasz Chorążyczewski z komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Gorzowie Wlkp.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska