Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Drezdenku mogło dojść do tragedii

Krzysztof Korsak 95 722 57 72 [email protected]
Budynek przy ul. Marszałkowskiej stał pusty od lat. W niedzielę się zawalił.
Budynek przy ul. Marszałkowskiej stał pusty od lat. W niedzielę się zawalił. fot. Tomasz Górniak
Zawalony budynek i ewakuacja siedmiu osób - takie dramatyczne wydarzenia rozegrały się w niedzielę ok. 17.00 przy ul. Marszałkowskiej 5. Właściciel będzie musiał naprawić albo rozebrać budynek.

Ulica Marszałkowska leży niedaleko centrum. To w większości droga wojewódzka. Drezdenko nie ma obwodnicy, więc tędy biegnie cały ruchu przez miasto. Jeżdżą tu m.in. tiry. W niedzielę przy tej ulicy zawalił się strop jednego z budynków. Do akcji pojechali zawodowi strażacy z komendy powiatowej w Strzelcach i ochotnicy z Drezdenka.

- Zabezpieczyliśmy miejsce specjalnymi wzmocnieniami i przeszukaliśmy budynek. Było podejrzenie, że mógł przebywać tu bezdomny, ale na szczęście nikogo nie znaleźliśmy - mówił nam dzisiaj Tomasz Górniak, rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Strzelcach.

Ewakuować jednak trzeba było siedem osób. To mieszkańcy dwóch mieszkań przylegających do zawalonego pustostanu. Było nawet niebezpieczeństwo, że z niedzieli na poniedziałek nie wrócą do domu na noc. Jednak w końcu pozwolono im przespać noc w swoich łóżkach. Teoretycznie: gdyby doszło do takiej sytuacji, nocleg musiałaby zapewnić gmina.

Dzisiaj skontaktowaliśmy się także z Tomaszem Czekajło, inspektorem w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Drezdenku. Akurat sprawdzał zawalony pustostan. - Nie zagraża on sąsiedniemu budynkowi, w którym żyją mieszkańcy - mówił nam.

Dodał, że stan prawny zawalonego domu nie jest uregulowany, bo jego właściciel zmarł kilkanaście lat temu. Przyjęto jednak, że nowym właścicielem jest spadkobierca, w tym wypadku syn (zresztą mieszkaniec sąsiedniego budynku, z którego ewakuowano siedem osób).

Inspektor Czekajło mówił nam, że tydzień temu sprawdzano zawalony w niedzielę pustostan. Chciano wystąpić do sądu, żeby ustalić stan prawny budynku. Dopiero wtedy planowano podjąć kolejne kroki.

Co dalej z zawalonym budynkiem? Nadzór budowlany wydał nakaz właścicielowi, aby go naprawił lub rozebrał. - W takim wypadku nakaz jest bezterminowy. Po prostu właściciel ma to zrobić. Z tego, co nam powiedział, ma taki zamiar - mówił nam wczoraj T. Czekajło.

Pomoc dla właściciela zadeklarował Ośrodek Pomocy Społecznej w Drezdenku, który zresztą także znajduje się przy ul. Marszałkowskiej. - Dostanie od nas wsparcie finansowe. Jeszcze będziemy się zastanawiali, jakie - mówiła nam dzisiaj Maria Borenstein, kierowniczka OPS.

Jaka była przyczyna zawalenia się stropu? Na razie nie wiadomo. Jedną z ewentualności branych pod uwagę jest stan budynku. Strop mógł nasiąknąć wodą i przez to się zawalić.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska