Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Głogowie kubek poszedł za dwa tysiące

(don)
Panie z banku liczyły pieniądze do późnej nocy.
Panie z banku liczyły pieniądze do późnej nocy. fot. Dorota Nyk
Ponad 39 tys. zł na godz. 20.00 - to wynik niedzielnej zbiórki na WOŚP w Miejskim Ośrodku Kultury w Głogowie.

Przeczytaj też: Zobacz, jak wygląda 19. finał WOŚP w Lubuskiem

O godz. 20.00 w MOK-u wiadomo było, że zebrano już ponad 39.000 zł, ale panie z banku wciąż liczyły pieniądze. W tej kwocie znajduje się także 8.800 zł z licytacji wielkoorkiestrowej, która rozpoczęła się o godz. 16.00 i trwała ponad dwie godziny.

W sumie licytowano 42 przedmioty podarowane przez firmy, instytucje, a także przez indywidualnych głogowian. Rekordową kwotę 2.000 zł uzyskano na licytacji za kubek fundacji WOŚP. Kupił go biznesmen, współwłaściciel piekarni Artur Piwowar.

W zeszłym roku na licytacji taki kubek też sprzedano za rekordowa cenę 1.500 zł, co roku kupowali go biznesmeni z Top Poligrafii, którzy mają w firmie kolekcję takich kubków.

Tym razem licytację przegrali. Hanna Żmuda kupiła ryciny Głogowa wykonane przez Dariusza Sagana za 720 zł. Koszulka fundacji WOŚP poszła za 510 zł i kupił ją swojej żonie wiceprzewodniczący rady miasta Janusz Piechocki.

Unikatowa torebka własnoręcznie robiona przez Annę Jastrzębską - Wieczerzę poszła za 550 zł.

W Polkowicach licytowano wyjazd na narty, który obiecał ufundować burmistrz Wiesław Wabik. Cena osiągnęła 800 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska