W komunikacie na portalu internetowym KGP czytamy, że część z posterunków zostanie połączona w komisariaty, a cześć przeniesiona do komend powiatowych. Celem jest usprawnienie pracy funkcjonariuszy oraz "wyciągniecie" ich zza biurek do służb patrolowych w terenie.
Pomysł wywołał falę krytyki. Zdaniem wójta Pszczewa Waldemara Górczyńskiego, ewentualna likwidacja posterunku w tej miejscowości wpłynie na pogorszenie bezpieczeństwa. W ostatnich latach gmina przekazała około 150 tys. zł na zakup sprzętu dla "swoich" funkcjonariuszy. Jednym z celów było "zakotwiczenie" posterunku, któremu teraz grozi "odpłynięcie" do powiatowego Międzyrzecza.
Zwiastunem zmian może być to, że ostatnio z budynku urzędu gminy w Przytocznej ściągnięto tabliczkę z informacją o znajdującej się tam siedzibie rewiru dzielnicowych. Zamiast niej wywieszono kartkę z telefonami policjantów. Wójt Bartłomiej Kucharyk zapowiada, że likwidacja placówki spotka się z gorącym protestem samorządu.
Rzecznik komendy wojewódzkiej w Gorzowie Wlkp. Sławomir Konieczny uspokaja, że nie zapadły żadne decyzje w sprawie zamykania posterunków. Trwają natomiast analizy i symulacje dotyczące ewentualnych przekształceń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?