Przykład ostatnich wyborów burmistrzowskich w Babimoście (a także Zbąszynku) świadczy o tym, że łaska pańska na pstrym koniu jeździ. Może to oznaka "zmęczenia materiału" społecznego, a także typowy dla wielu ludzi (i wyborców) pociąg do nowości? Trudno orzec. Niełatwo zatem dziś powiedzieć, czy 2-procentowe bezrobocie gminie ("mistrzostwo Polski", rzec można) oznacza pewny sukces Bernarda Radnego jesienią, podczas wyborów. Podobnie jak rozpoczęta budowa obwodnicy miasta, postawienie hali sportowej (z basenem w planie) i inne inwestycje. Burmistrz patrzy na to jednak nieco inaczej...
- Gdy w 2007 roku oddawaliśmy do użytku halę sportową Olimpia, niektórzy mówili, że to zbędna budowa, że kosztowna, kto będzie ją utrzymywał - wspomina B. Radny. - Tymczasem dzięki hali do miasta zawitały mistrzostwa Polski w akrobatyce, mistrzostwa świata kobiet w unihokeju, kwalifikacje do mistrzostw świata w unihokeju mężczyzn, wystąpiły też najlepsze pary taneczne w Polsce, przyjechała Filharmonia Zielonogórska. Słowem ta inwestycja przybliża nas do kraju, Europy, pozwala mieszkańcom uczestniczyć w ważnych wydarzeniach.
Jakby na potwierdzenie tych słów zadzwoniła do nas Longina Milewska z Nowego Kramska. - Drogi są najważniejsze, człowiek idzie do sklepu po kolana w błocie, a oni sobie Olimpię budują - powiedziała.
Hala nakręca koniunkturę
Jednak kosztujący ok. 12 mln zł obiekt rzeczywiście nakręca koniunkturę w mieście. Tuż obok bowiem powstał (za 1,3 mln zł) kompleks Orlika 2012, a już zaczęto nawozić ziemię pod nowy stadion, który obok powstanie wraz z trybunami, tartanową bieżnią i zapleczem. Ma też być basen. Jeśli dorzucimy informację o istniejącym w Olimpii hoteliku sportowym wraz z restauracją i zapleczem konferencyjnym, gdzie mogą się odbywać np. zgrupowania sportowców, jeśli wspomnimy o niezwykle popularnej w okolicy kręgielni, to okaże się, iż hala naprawdę "działa". - Wyciąga naszych mieszkańców z domów, a przyciąga sportowców z innych miast - uważa burmistrz.
Wyciąganiu babimojszczan z domów posłużyła wypożyczalnia rowerów przy hali i ścieżka rowerowa, która zaczyna się przy obiekcie. Można nią dojechać nawet do Kargowej, a po drodze zahaczyć o jezioro Linie.
Samorząd babimojski może się zajmować właśnie takimi sprawami, ponadto tworzeniem skansenów (rolniczego i pszczelarskiego), remontami świetlic wiejskich, budową ścieżek rowerowych i tworzeniem kompleksu sportowo-rekreacyjnego wokół Olimpii, gdyż nieco odskoczył innym gminom w podstawowych kwestiach cywilizacyjnych. Tutaj nie ma już problemów wodociągowych, kanalizacyjnych (gmina jest skanalizowana w blisko 100 proc.) itp. - Teraz będziemy zajmować się drogami i chodnikami, choć wiadomo, iż nie wszystkie są nasze - uzupełnia Radny.
- Miała być ścieżka rowerowa Babimost - Nowe Kramsko, ja tędy jeżdżę rowerem, bo jestem biedna, nie stać mnie na samochód - wytyka L. Milewska. Burmistrz przyznaje, iż nie udało się zbudować ważnej z powodów bezpieczeństwa ścieżki rowerowej, gdyż obie miejscowości łączy droga wojewódzka i inwestycja przy niej jak dotąd okazała się dla gminy niemożliwa. - Ale będę szukał rozwiązań - deklaruje burmistrz. Zapewne znajdzie, skoro udało mu się pokonać bezrobocie - największą polską zmorę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
