W Gorzowie harcerze malowali poezję na chodnikach

Gorzowscy harcerze malująpoezję na chodnikach
(fot. Renata Ochwat)

- Ludzie nie mają czasu na czytanie, więc jak będą szli na zakupy, to sobie przeczytają - mówili wczoraj harcerze i zuchy ze Związku Harcerstwa Polskiego. Po raz trzeci malowali na ulicach centrum wiersz krakowskiego poety Michała Zabłockiego.

Słowa na płytkach

Daniel Szlaga i Sandra reczulska - najbardziej zgrany tandem ulicznych malarzy
(fot. Renata Ochwat)

Akcja zaczęła się kilka minut przed 18.00 przy kawiarni Śnieżka przy ul. Chrobrego. Stąd ekipy w mundurach poszły do Szkoły Muzycznej i dalej na Stary Rynek.

Niektórzy ubrali się w specjalne ochronne kombinezony, ale to nie było potrzebne.

Przykładali gotowe szablony i białymi sprejami malowali wierszyk krakowskiego poety Michała Zabłockiego, który brzmi tak:

"Ten wiersz jest stary
A kobiety młode
Prawdziwa poezja
na każdą pogodę"

- To fajna edukacyjna akcja i dlatego bierzemy w niej udział - mówiła Marzena Chylicka, komendantka gorzowskich harcerzy. - No i przede wszystkim to jest też bardzo dobra zabawa - tłumaczył Daniel Szlaga z drużyny wędrowniczej.

I zuchy też

Po raz pierwszy udział w akcji brały zuch, które na deptak zostały zwołane w trybie zbiórki alarmowej. Bardzo przejęte w skupieniu pod okiem drużynowej Karoliny Woźniak malowały wierszyk.

- Być może ktoś dopiero w mieście przeczyta poezją i może to być pierwszy raz -mówiła rezolutna Kamila Pieprzka, zuch z drużyny wodnej

Gorzowianie bardzo przychylnie patrzyli na malowanie po chodniku. - Fajna sprawa. Zawsze kogoś zaciekawi, może ktoś nawet po książkę sięgnie - mówiła Zofia Nowacka.

Fani poezji chodnikowej będą mieli okazję porozmawiać z jej autorem. Już w czwartek w klubie Lamus odbędzie się spotkanie z M. Zabłockim, autorem poezji chodnikowej. Spotkanie rozpocznie się o 17.00