Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gorzowie mieszkańcy walczą o bezpieczeństwo na przejściu dla pieszych

(habe)
"Nie chcemy ginąć na przejściu dla pieszych" - napisali mieszkańcy bloków wokół feralnego skrzyżowania, zebrali 350 podpisów pod petycją i w poniedziałek zanieśli ją prezydentowi.

Akcję zbierania podpisów zapowiadała na naszych łamach Halina Kusznierz. I słowa dotrzymała. W poniedziałek petycję z prośbą o zamontowanie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu zaniosła prezydentowi Tadeuszowi Jędrzejczakowi. Przyniosła ją także do naszej redakcji.

Chodzi o skrzyżowanie al. Konstytucji 3 Maja ze Sportową. Tam 9 listopada zginęła 52-letnia kobieta. Była na przejściu dla pieszych, gdy uderzyło w nią rozpędzone auto, którym kierował 19-latek.
"Skrzyżowanie należy do najniebezpieczniejszych nie tylko w kolizjach, ale przede wszystkim dla pieszych. Ile jeszcze trzeba ofiar, żeby prezydent miasta i komisja ds. bezpieczeństwa podjęła decyzję o umieszczeniu tam sygnalizacji świetlnej?" - czytamy w petycji. - Zebraliśmy 347 podpisów. Niektórzy mówili, że nic to nie pomoże. Ale ja wierzę, że uda się wywalczyć światła - powiedziała nam wczoraj Kusznierz.

Po wypadku miasto obiecało zamontowanie fotoradaru i lepsze oświetlenie na skrzyżowaniu. Prezydent deklarował też, że jeśli komisja bezpieczeństwa napisze wniosek o sygnalizację, da na nią pieniądze. Później miasto stwierdziło, że najpierw zobaczy, czy fotoradar coś zmieni. Kusznierz uznała to za wycofanie się z obietnic. Dlatego zaczęła zbierać podpisy. I nie wyklucza, że na wiosnę zrobi podobną akcję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska