W zeszłym roku gorzowianom urodziło się 1.546 dzieci (781 chłopców i 765 dziewczynek). Tak wynika z rocznego podsumowania urzędu stanu cywilnego (w ramce jeszcze inne dane z USC). Choć liczba urodzeń jest niższa o 200-400 dzieci niż kilka lat temu, to w porównaniu z 2013 r. wzrosła o 29 maluchów. Ten wzrost może niepokoić rodziców, którzy planują posłać swoje skarby do miejskich żłobków. Powód? Gorzów od lat cierpi na brak miejsc w tych placówkach.
- Dodatkowy żłobek jest w mieście potrzebny. Tym bardziej że okolice ul. Maczka to młode osiedle - mówił nam w piątek radny Krzysztof Kochanowski. Zapowiada, że postara się, by żłobek w końcu powstał.
Nie będzie to jednak łatwe. Prezydent Jacek Wójcicki o budowie nie myśli (już nawet podczas kampanii wyborczej mówił o przedszkolach rodzinnych, a nie miejskich). - Jeśli wydamy miliony na budowę żłobka, bo liczba urodzeń teraz wzrasta, a za kilka lat zacznie spadać, to później będzie problem z ich wypełnieniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?