Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gorzowie trwa wojna ze śniegiem

Renata Ochwat 0 95 722 57 72 [email protected]
Przy czyszczeniu chodnika ze śniegu pracują Sławomir Lambryczak i Krzysztof Jarocki z Poraja, natomiast Mirosław Kargulewicz z Veoli czeka aż lodowymi resztkami wypełni się wielki kontener
Przy czyszczeniu chodnika ze śniegu pracują Sławomir Lambryczak i Krzysztof Jarocki z Poraja, natomiast Mirosław Kargulewicz z Veoli czeka aż lodowymi resztkami wypełni się wielki kontener fot. Kazimierz Ligocki
Całą noc fachowcy odśnieżali most Lubuski ze zwałów lodu. Dziś zacznie się usuwanie śniegu z centrum. - Nareszcie urzędnicy pomyśleli o zwykłych ludziach - cieszą się gorzowianie.

- To ciężka praca - mówili w piątek Sławomir Lambryczak i Krzysztof Jarocki z firmy Poraj. To oni właśnie parę minut po 20.00 zaczęli odśnieżać chodniki mostu Lubuskiego.

Mostowy tor przeszkód

Najpierw koparka wyposażona w specjalne urządzenie kruszyła lód i łyżką wrzucała go do wielkiego kontenera. Resztki zgarniali pracownicy firmy. Przez całą noc udało im się odczyścić tylko pół jednego chodnika.

Reszta chodników to nadal tor przeszkód o wysokim stopniu trudności. Skorupa zlodowaciałego śniegu miejscami sięga nawet metra. Przejść można z trudem i to najlepiej w butach na specjalnej podeszwie.

Na wysłanie specjalnej ekipy na most miasto zdecydowało się po licznych skargach mieszkańców, którzy także i nas prosili o interwencję.

Magistrat bardzo długo zwlekał z decyzją o wywożeniu. - Nie ma na to pieniędzy ani też takiej potrzeby - tłumaczyli urzędnicy. Wyjaśniali, że już poszło 1,8 mln zł przeznaczonych na utrzymanie dróg.

Ale zmasowana krytyka w mediach i coraz liczniejsze skargi mieszkańców sprawiły, że magistrat ostatecznie zdanie zmienił.

Czas na centrum

W ubiegłym tygodniu w czwartek i piątek dziesięciu więźniów z Zakładu Karnego odśnieżało okolice placu Papieskiego. - Każdy mógł się zgłosić. Robota nie jest ciężka, a lepiej być między ludźmi niż tam - mówili nam panowie Mariusz i Bartłomiej.

Dziś więźniowie będą pracować w centrum. Na pierwszy ogień idzie ul. Armii Polskiej. Ta szeroka zwykle ulica zmieniała się w wąski szlak komunikacyjny. Z trudem mieszczą się tu dwa samochody. Chodniki podobnie jak i w innych miejscach także przypominają wąskie ścieżki.

- Najwyższa pora, przecież tak dalej być nie może, żeby z trudem człowiek chodził po centrum - mówi Agata Kopiec z ul. Dąbrowskiego, która także przewidziana jest do odśnieżenia. A Maria Markowska z tej samej ulicy dodaje, że miasto powinno śnieg wywieźć zaraz po pierwszym ataku. - Teraz nie byłoby aż takiego problemu. Ale i tak dobrze, że w końcu coś się rusza - mówi.

Umów się z sąsiadami

Nadal będzie też trwało oczyszczanie mniejszych uliczek ze śniegu. - Jeśli tylko nie będzie padał świeży śnieg, to będziemy jeździć po osiedlach - mówi Jacek Jasiewicz z firmy Veolia.

Tłumaczy, że tam jest problem z nieodśnieżonymi parkingami. - Auta ciągle wygarniają go na drogi i stale trzeba go sprzątać. Najlepiej byłoby, gdyby ludzie się umówili, że o określonej godzinie zabiorą swoje auta, wówczas my byśmy podstawili ze dwa pługi i po pół godzinie już byłoby po kłopocie - mówi.

Dodaje, że właśnie w taki sposób poradzili sobie mieszańcy ul. Kilińskiego. - Zgłosili do magistratu, że o takiej porze ulica będzie wolna od samochodów. Oni nam zlecili wyczyszczenie jej i już jest po kłopocie - mówi J. Jasiewicz. Aby skorzystać z takiej możliwości, wystarczy skrzyknąć się z sąsiadami i poinformować wydział gospodarki komunalnej - tel. 95 735 57 71.

Plan odśnieżania

Poniedziałek: ul. 30 Stycznia (od ul. Kosynierów Gdyńskich do Chrobrego), Armii Polskiej (od Łokietka do 30 Stycznia)

Wtorek: Armii Polskiej (od 30 Stycznia do Borowskiego), ul. Krzywoustego (od Kosynierów Gdyńskich do Chrobrego)

Środa: Dąbrowskiego (od Łokietka do Borowskiego), 30 Stycznia i Krzywoustego (od Chrobrego do Dąbrowskiego)

Czwartek: Dowgielewiczowej od nr 15 do 39

Piątek: Kućki i Korcza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska