Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gorzowie wypadek, bo kierowca… kichnął

(roch)
Kichnięcia spowodowało czołówkę na Walczaka w Gorzowie
Kichnięcia spowodowało czołówkę na Walczaka w Gorzowie Piotr Jędzura
Kilka minut po 15.00 na ul. Walczaka zderzyły się dwa samochody po tym, jak kierowca jednego z nich potężnie kichnął. Skończyło się połamanymi żebrami.

Do niecodziennego wypadku doszło na wysokości ul. Nowej. - Kierujący seatem alhambrą Niemiec jechał od strony Strzelec Krajeńskich. Nagle potężnie kichnął i na chwilę zamknął oczy - opowiada Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

I kiedy miał zamknięte oczy, nagle zjechał na przeciwny pas drogi. W tym czasie z przeciwka jechał mercedes. Oba samochody zderzyły się czołowo. - Na szczęście, było to przy niewielkiej prędkości i nic poważnego się nie stało - mówi rzecznik.

Obaj kierowcy wylądowali w szpitalu, obaj prawdopodobnie mają połamane żebra. Jak tłumaczy policja, poważniejszych urazów nie było, bo oba samochody nie jechały za szybko.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska