Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kostrzyńskim MZK chyba bez zmian

(beb)
Wszystko wskazuje na to, że Olgierd Kłaptocz zachowa fotel prezesa Miejskich Zakładów Komunalnych. Oficjalna decyzja powinna być znana lada dzień.

Od kilku tygodni piszemy o tym konkursie, bo budzi kontrowersje. Ostatni raz poruszaliśmy temat 6 maja w tekście " Walczy o prawdę".

Przypomnijmy. Z konkursu wycofał się Krzysztof Wojtala, bo gdy doszedł do drugiego etapu, komisja stwierdziła, że jeśli chce nadal startować musi zrzec się mandatu radnego miejskiego. K. Wojtala uważa, że mógł to zrobić dopiero w przypadku ewentualnej wygranej.

Różne opinie

Tak też twierdzili niektórzy prawnicy. Inni wskazywali, że radny złożył nieprawdziwe oświadczenie twierdząc, że nie ma przeszkód, żeby brał udział w konkursie. Podkreślali, że mandat radnego wyklucza szefowanie miejskiej spółce. W czwartek Rada Nadzorcza MZK, która przeprowadza konkurs, miała zdecydować, co w takiej sytuacji zrobić (K. Wojtala poskarżył się na komisję konkursową burmistrzowi).

- Dalej mamy wątpliwości w tej sprawie, bo co prawnik to inna opinia - mówił nam w piątek szef Rady Nadzorczej Kazimierz Rapacz. - Nie mamy możliwości oceny, który z nich ma rację, dlatego nie będziemy już drążyć tego tematu. Ponieważ pan Wojtala podtrzymał swoje stanowisko, że wycofuje się z konkursu, przekazaliśmy burmistrzowi propozycje dwóch, naszym zdaniem najlepszych kandydatów, którzy przeszli drugi etap - dodał.

Chodzi o O. Kłaptocza i byłego mieszkańca Kostrzyna, który też stara się o fotel prezesa miejskiej spółki. Dzieli ich niewielka różnica punktów, choć to obecny szef MZK ma ich więcej. - Ostateczna decyzja należy jednak do burmistrza - mówił K. Rapacz.

Decyzja w poniedziałek

- Decyzję podejmie Rada Nadzorcza po tym jak ja zaopiniuję ich propozycje - podkreślił jednak Andrzej Kunt. Ma zrobić to dzisiaj. Pytany o nazwisko osoby, którą poprze, burmistrz nie odpowiedział jednoznacznie. Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie to O. Kłaptocz. - Nie widzę powodu, żeby zmieniać kolejność osób na liście konkursowej, bo musiałbym to ekstra uzasadnić, a nie znajduję argumentów - stwierdził.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska