MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Lubuskiem im źle

Dariusz Brożek
- Chcemy przejść do Zbąszynia, bo władze Trzciela nie dbają o naszą wieś - przekonują Hubert Gołek i Jan Szymański
- Chcemy przejść do Zbąszynia, bo władze Trzciela nie dbają o naszą wieś - przekonują Hubert Gołek i Jan Szymański fot. Dariusz Brożek
Część mieszkańców Lutola Mokrego w gminie Trzciel chce przyłączyć wieś do gminy Zbąszyń. Liczą na to, że wtedy doczekają się wodociągów, gazu, dróg...

Z taką inicjatywą wystąpił Hubert Gołek, który od 38 lat jest sołtysem Lutola Mokrego. - Władze Trzciela od lat obiecują nam różne inwestycje, ale nic nie robią. A w pobliskim Strzyżewie mają i bieżącą wodę, i gaz. Strzyżewo jest jednak w wielkopolskiej gminie Zbąszyń. Dlatego uważam, że nasza wieś powinna się do niej przyłączyć - tłumaczy.

Zwolennikiem rozwodu z lubuskim Trzcielem jest także Jan Szymański, który w połowie lat 90. osiedlił się w Lutolu Mokrym. - Kiedy kupowałem działkę, to ówczesny burmistrz obiecywał wodociągi, kanalizację i drogi. Minęło 10 lat, a my nadal zrzucamy ścieki do szamb i dojeżdżamy do domków gruntowym duktem, który po deszczach zamienia się w grzęzawisko - tłumaczy.

Grube miliony

Z większą rezerwą do pomysłu podchodzi radny Ditter Walentowski z Lutola Mokrego. - Przejście naszej wsi do Zbąszynia będzie miało sens, jeśli władze tej gminy doprowadzą do Lutola wodę i gaz - twierdzi.

Mieszkańcy liczą, że po ewentualnym przyłączeniu do Zbąszynia lokalny samorząd sfinansuje im wymianę dowodów, paszportów i innych dokumentów. Ale najważniejsze są dla nich drogi, gaz i wodociąg, na które potrzebne będą grube miliony. Czy Zbąszyń na to stać? - Stowarzyszenie Gmin Nadobrzańskich planuje takie inwestycje, a już niebawem będą na nie pieniądze, bo ruszą unijne programy - mówi burmistrz Zbąszynia Leszek Leśny.

Nie będzie łatwo

Jak podkreśla wiceprzewodniczący rady powiatu międzyrzeckiego Jarosław Szałata, ewentualne przejście Lutola Mokrego do gminy Zbąszyń nie będzie proste. - Wpierw w gminie Trzciel musiałyby się odbyć konsultacje społeczne, później powinny zapaść decyzje rad gmin i powiatów - tłumaczy. - Następnie potrzebne będą opinie samorządów obu województw oraz ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji, a ostateczną decyzję podejmuje rada ministrów.

Burmistrz Trzciela Jarosław Kaczmarek jest przekonany, że inicjatywa zakończy się fiaskiem. - O ewentualnym przejściu wsi do Zbąszynia zdecyduje referendum, które musi się odbyć w całej gminie. Wątpię, czy mieszkańcy się na to zgodzą. Zresztą w samym Lutolu ten pomysł popiera tylko garstka - twierdzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska