W maju ma ruszyć budowa galerii w Strzelcach Kraj.

- Jesteśmy na etapie tworzenia projektu. Z pracami powinniśmy ruszyć w połowie maja. Zaczniemy od stawiania fundamentów. Chcemy zbudować galerię do końca wakacji przyszłego roku - mówi Jan Ulański, właściciel Zakładu Budowlano-Montażowego przy ul. Południowej. Otwarcie przewiduje na wrzesień październik.

- Takie miejsce to supersprawa. Na pewno będzie większy wybór sklepów z ubraniami i być może nie trzeba będzie po nie jeździć do Gorzowa - mówi Hubert Kroszowski ze Strzelec.

Budynek ma powstać w bramie ul. Ludowej. Teraz to miejsce jest obskurne. Po wejściu w bramę natkniemy się na butelki po wódce i niemiłe zapachy. Kilka metrów dalej jest blaszany płot. To w tym miejscu ma powstać galeria handlowa. Jej właścicielami będą Panagiotis Karafylis, Grek od ponad roku mieszkający w Strzelcach, i jego żona Kamila. - Na razie rozmawiamy z wieloma firmami, m.in. z branży gastronomicznej, odzieżowej, meblowej czy aptekarskiej, ale to jeszcze nic konkretnego - mówi mężczyzna.

Galeria ma mieć 600 m kw., prawie 10 metrów wysokości i dwa poziomy. Na obu będzie prowadzony handel i usługi. Przez środek ma iść korytarz, a po jego bokach będą boksy dla najemców: 11 na dole i 11 na górze. Na środku powstaną toalety, schody, a nawet winda przystosowana na potrzeby osób niepełnosprawnych. Budynek pokryje cegła podobna do tej na gorzowskiej Askanie. Do tego przed galerią ma powstać mały plac zielony i miejsca na stoliki z restauracji. Sama brama ma być wyremontowana, podświetlona i zamykana na noc.

Uczennice Agnieszka Pajdowska i Dominika Sydor mówią, że w galerii powinny być sklepy dla młodzieży. - Teraz to musimy robić zakupy w Gorzowie albo na allegro - śmieją się dziewczyny. Ale Dominika ma wątpliwości, czy ten biznes wypali i uważa, że galeria z czasem będzie świecić pustkami. Katarzyna Łangowska ocenia, że dzięki dodatkowym sklepom i restauracjom miasto stanie się atrakcyjniejsze. - I wszystko będzie po ręką - dodaje.