W Międzyrzeczu będziemy budować za pożyczone pieniądze

Plan wydatków i dochodów zatwierdzono bez sprzeciwu. Za przyjęciem budżetu głosowało 18 osób, wstrzymały się natomiast wiceprzewodnicząca Hanna Augustyniak oraz debiutująca w radzie Teresa Chamienia. Nowa radna zastąpiła w gminnym parlamencie Daniela Gądka, który musiał zrezygnować z mandatu po tym, jak został prezesem gminnej spółki wodno-kanalizacyjnej.

Planowane dochody gminy mają przekroczyć 54,8 mln zł. A jej wydatki oszacowano na 69,6 mln zł. Deficyt ma wynieść ponad 14,8 mln zł, co stanowi 42 proc. prognozowanych wpływów.

- Liczymy, że zadłużenie będzie jednak mniejsze, gdyż ubiegamy się o dotacje do kilku inwestycji. Jak je dostaniemy, to nie będziemy musieli brać pożyczek i kredytów. A jeśli nawet nasze wnioski przepadną i nie otrzymamy tych pieniędzy, to zadłużenie zatrzyma się na bezpiecznym dla gminy pułapie - zapewnia skarbnik gminy Kamila Anioł-Szymańska.

Ponad 22,2 mln zł radni zaplanowali na inwestycje. To o 1,7 mln zł więcej, niż wydano na nie w br. Aż 6,7 mln zł przeznaczono na ukończenie budowy basenu. Jak mówi wiceburmistrz Krzysztof Solarewicz, jest szansa, że pływalnia zostanie otwarta 1 września.

Na co jeszcze wydane zostaną pieniądze podatników? M.in. na odbudowę kina, które zawaliło się dwa i pół roku temu. Zarezerwowano na nią 5,8 mln zł. A do tego 2,5 mln zł, które mają ,,przejść'' na remont z tegorocznego budżetu. Kiedy ruszą prace? Wiceburmistrz tłumaczy, że przed kilkoma dniami rozstrzygnięto przetarg. Komisja wybrała ofertę konsorcjum utworzonego przez kilka spółek, których liderem jest gorzowski Gobud. Umowy jednak nie podpisano, gdyż odwołała się jedna z firm uczestniczących w przetargu.

- Spowoduje to około dwutygodniowy poślizg. Roboty mają się zakończyć równo rok po podpisaniu umowy - mówi K. Solarewicz.

Ponad 1,3 mln zł miasto ma wydać na rozpoczęcie remontu budynku, w którym mieści się Liceum Ogólnokształcące i Gimnazjum nr 1. Prace będą prowadzone wspólnie ze starostwem, które koordynuje projekt. Niespełna 1,3 mln zł radni przeznaczyli natomiast na remonty ulic Mickiewicza i Słowackiego. Drugie tyle gmina ma dostać z rządowego programu budowy i modernizacji dróg, które od nazwiska wicepremiera Grzegorza Schetyny określa się potocznie mianem schetynówek.

Mieszkańcy Bobowicka są oburzeni, że w projekcie budżetu nie ujęto kolejnego etapu budowy dróg w ich wsi. Obiecał im to burmistrz Tadeusz D, którego aresztowano prawie miesiąc temu. Teraz jego zastępca tłumaczy, że inwestycja trafiła na listę rezerwową.

- W kwietniu lub maju będziemy debatować o tym, na co wydać nadwyżkę budżetową. Na razie nie wiemy, jakie to będą kwoty i ile będziemy mogli przeznaczyć na budowę dróg w Bobowicku - tłumaczy.

Na listę rezerwową trafił też projekt budowy wodociągu z Kurska do Zamostowa. W magistracie liczą, że pozwolenie budowlane zostanie wydane pod koniec marca przyszłego roku. Zdaniem przewodniczącego rady Stanisława Ziemeckiego, budżet został skonstruowany na miarę możliwości gminy. - Zdominowały go duże inwestycje takie jak ukończenie basenu, remonty ulicy Mickiewicza i domu kultury z kinem, które po prostu musimy jak najszybciej sfinalizować - mówi.