Od pół roku Agnieszka Michalak z Brójec szuka pracy. - I nie mogę jej znaleźć. Problemem są dojazdy. Nie mam samochodu, a w naszej wsi pracy nie ma - mówiła nam wczoraj przeglądając oferty pracy wywieszone w holu międzyrzeckiego pośredniaku. Wyboru wielkiego nie miała, gdyż wisiało tam zaledwie kilkanaście karteczek.
Pośrednik pracy Piotr Czyszkowski tłumaczy, że na bezrobotnych czeka obecnie zaledwie 17 ofert. A bez pracy jest 3.473 mieszkańców powiatu. To o 191 więcej, niż przed miesiącem.
- Liczba bezrobotnych rośnie u nas od sierpnia. Jest jednak mniejsza, niż rok temu, kiedy bez pracy było ponad trzy tysiące osiemset osób - zaznacza dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Hanna Bułach.
W ciągu ostatnich czterech miesięcy w gminie Międzyrzecz przybyło 152 bezrobotnych. H. Bułach uspokaja jednak, że żadna z miejscowych firm nie zapowiada grupowych zwolnień. Tak jak np. w Świebodzinie. Dodaje jednak, że w Międzyrzeczu i okolicach nie ma dużych zakładów.
- Nie ma też powodów do paniki, bo w poprzednich latach w listopadzie i grudniu też rosła liczna bezrobotnych. Kończą się prace sezonowe oraz nasze programy aktywizacji zawodowej - mówi.
Wojsko szuka zawodowych
W ub.r. na walkę z bezrobociem w powiecie wydano ponad 6,1 mln zł. Dzięki tym pieniądzom aż 1.472 osoby uczestniczyły m.in. w stażach absolwenckich, robotach publicznych, lub otworzyły własną działalność gospodarczą.
W powiecie największym pracodawcą jest międzyrzecka jednostka wojskowa, która poszukuje kandydatów na żołnierzy zawodowych. Kusi ich zarobkami wynoszącymi 2,5 tys. zł, trzynastkami i darmowym zakwaterowanie. Oferta adresowana jest jednak do młodych mężczyzn, a w mieście największe problemy ze znalezieniem pracy mają kobiety.
Pracownice pośredniaka wiążą skok bezrobocia ze zmianą przepisów. - Dużo pań rejestruje się u nas, żeby mieć ubezpieczenia zdrowotne. Do tej pory ubezpieczały je firmy, w których pracowali ich mężowie. Teraz to już niemożliwe - mówi Katarzyna Ciesielska z pośredniaka.
Szuka konserwatora
Pogarsza się także sytuacja na rynku pracy w zachodniej Wielkopolsce. Jednak tutaj stopa bezrobocia jest znacznie niższa. W powiecie międzychodzkim bez pracy są 764 osoby. To prawie dwa razy mniej, niż w samej gminie Międzyrzecz.
- W Międzychodzie mamy teraz 369 bezrobotnych. A rok temu było ich 511 - informuje Przemysław Lechmann z międzychodzkiego pośredniaka.
Liczba osób zarejestrowanych w pośredniaku powoli rośnie, tymczasem międzychodzcy pracodawcy narzekają na... brak rąk do pracy! - Od dwóch tygodni szukam konserwatora. Dałem ogłoszenie, ale bez efektu - mówi właściciel największej w powiecie piekarni Wacław Gursz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?