W Muzeum Łąki trwa obóz dla dzieci m.in. z autyzmem oraz ich rodziców. "Tutaj syn poznał nowych kolegów". "Obóz pomógł nam zrozumieć siebie"

- Mamy zawsze bardzo dużo osób z zespołem Aspergera. Nasza fundacja organizuje ten obóz już po raz czwarty. Wcześniejsze obozy były weekendowe, dwudniowe i zawsze i rodzice i dzieciaki mówili, że chcieliby więcej. Dlatego też ten obóz jest pierwszym obozem wakacyjnym. To jest obóz pięciodniowy, zatem dla autystów bardzo długi i jeszcze nie wiem do końca jak się sprawdzi w tej formie - mówi Magda Mądrawska-Okołów z Fundacji Natura-Lnie. - To nie jest tylko obóz dla dzieci autystycznych. To też nie są dzieci, które są źle wychowane. One mają specyficzne trudności w tak zwanym normalnym funkcjonowaniu w społeczeństwie. Przede wszystkim skupiamy się na terapeutyzowaniu, zatem podstawą jest codzienny trening umiejętności społecznych. To jest podstawa w pracy z dzieckiem z zespołem Aspergera. Ale nie tylko, bo oczywiście to im się po prostu bardzo przydaje i sprawdza się na naszych zajęciach - dodaje.

Obóz odbywa się w Muzeum Łąki w Owczarach i trwa od soboty 5 sierpnia do środy, 9 sierpnia. Ponieważ dzieci dysfunkcyjne świetnie funkcjonują w przyrodzie, zapewniono im oprócz zajęć z terapeutami, również ciekawe zajęcia przyrodnicze, które odbywają się między innymi w Parku Narodowym "Ujście Warty", "Muzeum Łąki", Centrum Pszczelarstwa Łukasiewicz, Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Obóz potrwa

- Z wielką przyjemnością razem z synem przyjeżdżamy tutaj na obozy terapeutyczno przyrodnicze. Jesteśmy tutaj, ponieważ taki obóz zapewnia dzieciom z dysfunkcjami, zwłaszcza tymi ze spektrum autyzmu, różne zajęcia terapeutyczne oraz inne rozwijające pasje, umiejętności, które potem dzieci będą mogły wykorzystać w życiu - podkreśla Katarzyna Rajkiewicz, uczestniczka obozu.

Dla Pani Izabeli Olczak pierwszy obóz był szczególny, ponieważ bardzo pomógł w zrozumieniu siebie.

- Tutaj syn poznał nowych kolegów, z którymi się spotykamy również poza obozem. Dzieci mają wspólne zainteresowania, wspólne zabawy. Na takich spotkaniach dzielimy się różnymi doświadczeniami, bólem spowodowanym niezrozumieniem przez inne osoby w związku z zachowaniem naszych dzieci. Tak naprawdę najważniejsza jest akceptacja i szacunek, o tym powinniśmy pamiętać - mówi.

Obóz dofinansowany jest ze środków FIO, przy licznym wsparciu lokalnych instytucji i zakładów.