Krzysztof Grzybowski, który jest uczniem m.in. słynnej niemieckiej klarnecistki Sabine Meyer, gra koncert Mozarta na klarnecie basetowym. To dość rzadko wykorzystywany w Polsce instrument, często nazywany "klarnetem mozartowskim". Jest w stroju A, ale jest dłuższy i ma więcej dodatkowych dźwigni w swojej dolnej części, które pozwalają na wydobycie niższych dźwięków aż do c (w pisowni), podczas gdy zwykle dolna skala kończy się na e lub es. To pozwala klarneciście na różne ciekawe kontrasty kolorystyczne w ponad trzech oktawach choć obsługa tych dodatkowych dźwigni wcale nie jest taka banalna.
Gdyby Mozart wiedział, że jego koncert klarnetowy w tonacji A-dur i skatalogowany pod numerem KV 622, stanie się takim jak dziś byśmy powiedzieli, kasowym hitem, to napisałbym ich pewnie jeszcze kilka. W najbliższy piątek (8. kwietnia o godz. 19), w sali Filharmonii Zielonogórskiej wykona go znakomity klarnecista młodego pokolenia - Krzysztof Grzybowski.
Gdyby Mozart wiedział, że jego koncert klarnetowy w tonacji A-dur i skatalogowany pod numerem KV 622, stanie się takim jak dziś byśmy powiedzieli, kasowym hitem, to napisałbym ich pewnie jeszcze kilka. W najbliższy piątek (8. kwietnia o godz. 19), w sali Filharmonii Zielonogórskiej wykona go znakomity klarnecista młodego pokolenia - Krzysztof Grzybowski.
Gdyby Mozart wiedział, że jego koncert klarnetowy w tonacji A-dur i skatalogowany pod numerem KV 622, stanie się takim jak dziś byśmy powiedzieli, kasowym hitem, to napisałbym ich pewnie jeszcze kilka. W najbliższy piątek (8. kwietnia o godz. 19), w sali Filharmonii Zielonogórskiej wykona go znakomity klarnecista młodego pokolenia - Krzysztof Grzybowski.