O pieniądze z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych nie ubiegała się gmina Szlichtyngowa i starostwo wschowskie. Jak tłumaczył gospodarz powiatu, zbierają pieniądze na przyszły rok. Bo potrzebują funduszy na dokumentację i wkład własny na gruntowny remont trasy w Starych Drzewcach.
Najwięcej pieniędzy z tzw. "schetynówek" chciała Sława. Mieszkańcy zacierali już ręce, bo zrobiona miała być trasa do Przybyszowa i kilka miejskich ulic. Nic z tego jednak nie wyszło, bo wniosek o dofinansowanie nie znalazł uznania oceniających i wylądował na liście rezerwowej. Oznacza to tyle, że pieniędzy na drogi nie będzie. A miało być ponad 4,5 kilometra trasy. To wszystko za ponad 4 mln zł. Z czego z ministerstwa miało być 2 mln zł.
- Nasz wniosek był jednym z największych i trochę jesteśmy rozczarowani faktem, że nie dostaliśmy dofinansowania - przekonują włodarze Sławy. - Nie załamujemy jednak rąk.
Liczą, że w tym roku uda im się jeszcze zrobić te drogi, które znalazły się we wniosku. - Myśmy znaleźli się tuż za progiem - dodaje Cezary Sadrakuła, burmistrz Sławy. - Zwykle na przetargach pojawiają się oszczędności i mam nadzieję, że zostaną one przyznane nam, jako kolejnym na liście.
W Sławie liczą, że zwrotu tych pieniędzy nie zażąda ministerstwo, tylko zostawi je do dyspozycji regionu. - Jak na przetargach zaoszczędzonych zostanie około 7 proc., to idealnie dla nas - zauważa Krzysztof Gruszewski, zastępca burmistrza. - A z doświadczenia wiemy, że zwykle tyle można oszczędzić.
Jeśli tak się stanie, to drogi i ulice w Sławie będą robione jeszcze w tym roku. Rzecz jasna nie wszystkie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?