Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Przylepie pod Zieloną Górą samolot Antonow zarył w ziemię

(pij)
Na lotnisku w Przylepie wieczorem stawiano na koła potężnego "Antka". Samolot zarył w ziemię prawdopodobnie w trakcie lądowania lub kołowania.
W Przylepie pod Zieloną Górą samolot Antonow zarył w ziemię
fot. Piotr Jędzura

(fot. fot. Piotr Jędzura)

To niecodzienny widok na lotnisku. - Rzadko widzi się potężnego Antka z 1200-konnym silnikiem zarytego w ziemię - mówili ludzie na lotnisku w podzielonogórskim Przylepie. Maszyna stała dziobem do ziemi i ogonem do góry. Śmigła miała wbite w ziemię.

Okazuje się, że Antek podczas hamowania zarył śmigłami w ziemię. - Taka sytuacja może się zdarzyć na samolotach typu AN 2 - mówi Artur Haładyn, dyrektor Aeroklubu Ziemi lubuskiej.

Zdarzenie traktowane jest jako incydent lotniczy. - Samolot po wylądowaniu zaczął procedurę kołowania, wtedy nastąpiło zbyt gwałtowne wciśnięcie hamulca - wyjaśnia dyrektor Haładyn. Ponieważ śmigła są bardzo blisko ziemi zaryły w nią. Wtedy ogon samolotu podniosło do góry.

To wszystko odbywało się podczas skoków spadochronowych. - Samolot po wyrzuceniu wylądował na pasie lotniska, po czym zaczął procedurę kołowania - wyjaśnia dyrektor Haładyn.

W samolocie nie ma poważnych uszkodzeń. Zostały wygięte dwie łopaty śmigła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska