Na pomysł stworzenia niepowtarzalnych rowerów wpadli, przeglądając strony internetowe z ciekawostkami. Potem poprosili o pomoc Krzysztofa Burzyńskiego, nauczyciela z centrum kształcenia praktycznego.
Mają z tego frajdę
- Chłopcy sami wykonali projekt. Części szukali nawet na złomowiskach i nad każdym rowerem pracowali około dwóch tygodni - mówi nauczyciel.
Uczniowie z dumą prezentują swoje pojazdy. - Jeden rower ma ponad półtora metra wysokości, więc trzeba wsiadać na niego sposobem. Jeździ się trudniej niż na zwykłym rowerze, ale za to ma się większą satysfakcję - mówi Mateusz Chrzanowski.
Sporo umiejętności wymaga także jazda na długim na 3,5 m jednośladzie. - Trudno utrzymać równowagę i przejechać po piachu, ale jeździć można i to z fantazją - mówi Adam Olejniczak.
Każdy się ogląda
Konstruktorzy dodają, że ich rowery to prototypy, jeszcze nie odmalowane i do końca nie dopracowane, ale już zwracają uwagę na różnych pokazach. - Nie można nimi jeździć po ulicach, ale na naszym torze każdy się ogląda. Nawet młoda para zrobiła sobie zdjęcia z długim rowerem - mówi Darek Dymianowski.
Uczniowie już planują kolejny oryginalny pojazd. Ma to być rower, na którym kierujący będzie mógł… leżeć. - Na razie nie zdradzamy szczegółów, ale gdy zbudujemy całość, zaprosimy "Gazetę Lubuską" na pokaz jazdy - mówią konstruktorzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?