Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Skwierzynie przemocy mówią: nie

Beata Igielska 0 510 02 69 78 [email protected]
- Mamy kodeks szkoły bez przemocy i staramy się go przestrzegać - mówią drugoklasiści z LO i ich nauczycielki
- Mamy kodeks szkoły bez przemocy i staramy się go przestrzegać - mówią drugoklasiści z LO i ich nauczycielki fot. Beata Igielska
Monitoring, konkursy, wystawy, spektakle i warsztaty z pedagogiem - to tylko niektóre sposoby promowania bezpieczeństwa w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych.

Szkolny pedagog, Barbara Mamot, przyznaje, że w dużej szkole wciąż trzeba trzymać rękę na pulsie. Gdy w jednym kompleksie uczy się ponad 650 młodych ludzi, trudno całkiem uniknąć konfliktów. - Na szczęście nie zdarzają się u nas drastyczne akty przemocy fizycznej i wandalizm, ale dość często uczniowie odzywają się do siebie wulgarnie i niestosownie - mówi pani Barbara.

Pomaga monitoring i internet

Wicedyrektorka zespołu, Beata Bandura, dodaje, że co roku nieco problemów wychowawczych sprawiają we wrześniu pierwsze klasy. - Nowi uczniowie nieraz nie potrafią być zdyscyplinowani. Mają też problemy z wejściem w nowe środowisko i bywa, że nie wiedzą, jak efektywnie się uczyć - mówi B. Bandura.

Pierwszakom pomagają ankiety oraz adaptacyjne warsztaty z pedagogiem i wychowawcami. Integracyjne zajęcia przez cały rok odbywają się jednak we wszystkich klasach. - Staramy się, by młodzież poznała przyczyny i skutki agresji, ale by również wiedziała, jak jej unikać i gdzie szukać pomocy dla siebie i innych - mówi B. Mamot. W codziennej pracy nauczycielom pomaga monitoring, który pojawił się w szkole kilka lat temu.

Dyskutują o problemach

Uczniowie przyznają, że już przywykli do kamer na szkolnych korytarzach i elektronicznego dziennika, do którego rodzice mogą zajrzeć w każdej chwili. Są też dumni ze szkolnego patio, na którym rosną nawet kilkumetrowe kwiaty i odbywają się wystawy, także ich prac.

Wielu osobom podobają się występy zapraszanych artystów. - Ciekawe są spektakle teatralne, które pokazują problemy narkomanii czy alkoholizmu. O tych zjawiskach rozmawiamy też na lekcjach wychowawczych, robimy plakaty i gazetki - mówią licealistki Magda Kopczany i Karolina Cyranik. Ich koleżanka Kinga Ratkiewicz dodaje, że czuje się w szkole bezpiecznie, ale w mieście nie zawsze tak jest. - Zdarzają się zaczepki na ulicach czy awantury na dyskotekach - mówi nastolatka.

Dziewczęta zgodnie podkreślają, że nie można pozostawać obojętnym na cudzą i własną krzywdę. - Z każdą sprawą możemy przyjść do pani pedagog. Mamy do niej zaufanie - zapewniają uczennice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska