W sobotę w Polkowicach koncert Wratislavii Cantans

Przygoda Polkowic z uznanym na całym świecie festiwalem rozpoczęła się w 2004 roku. Wówczas melomanom z naszego miasta zaprezentował się chór z Alabamy wykonujący pieśni gospel. Dziś koncerty w ramach Wratislavii są stałym elementem harmonogramu wydarzeń kulturalnych w naszym mieście i trudno sobie wyobrazić, by ich zabrakło.

- Od wielu lat Wratislavia Cantans to jest synonim najwyższej artystycznej jakości. Fakt, że Polkowice zajmują stałe miejsce na liście miast goszczących festiwal to duża nobilitacja - uważa Rafał Grudziński, jeden z miłośników muzyki poważnej.

W tym roku szykuje się nie lada gratka dla wszystkich lubiących muzykę chóralną. Do Polkowic przyjeżdża bowiem Polski Chór Kameralny. Wywodząca się ze starego Gdańska, istniejąca od 31 lat grupa pod przewodnictwem dyrygenta Jana Łukaszewskiego jest doskonale znana nie tylko w Polsce, ale także poza jej granicami. Nadmorscy artyści mają na swoim koncie liczne sukcesy, są między innymi zdobywcami dwóch "Fryderyków".

W 2004 otrzymali je w kategoriach "Album Roku - Muzyka Współczesna" oraz "Najwybitniejsze Nagranie Muzyki Polskiej". Chór został wyróżniony za podwójną płytę CD z utworami H. M. Grodeckiego. O tym, jak dużą renomą, a także zainteresowaniem cieszy się Polski Chór Kameralny najlepiej świadczy ilość koncertów, które daje on w ciągu roku.. Blisko 80 występów w ciągu 12 miesięcy w najdalszych zakątkach nie tylko Europy, ale i świata musi robić wrażenie.

Niesłabnące od ponad trzech dekad zainteresowanie muzyką wykonywaną przez Schola Cantorum Gedanensis to zasługa umiejętności posługiwania się repertuarem klasycznym, jak i otwartości na nowe trendy w muzyce. Chór z Gdańska równie dobrze czuje się wykonując utwory Mendessohna jak i eksperymentując z muzyką lekką. Nie stroni od jazzu, a także śpiewu gregoriańskiego. Ciekawostką jest fakt, że to właśnie Polski Chór Kameralny wystąpił w pierwszym na świecie wykonywanym na żywo koncercie internetowym. W Polkowicach eksperymentów muzycznych nie będzie, ale o jakość wykonania klasyki możemy być spokojni. To będzie prawdziwa uczta dla melomanów.