Lekarze podkreślają, że w niektórych przypadkach śmigłowce lądują na zwykłym terenie, ale jest to związane z ryzykiem. Ponadto w nocy, kiedy zapadają ciemności, żaden pilot nie wyląduje w takim miejscu. - Lądowisko przy szpitalu jest niezbędne - stwierdza lekarz Cezary Ruchniewicz, ordynator szpitalnego oddziału ratowniczego w Żarach. - Jest tak zwana złota godzina od chwili zdarzenia, jeżeli w tym czasie poszkodowanemu zostanie udzielona wszechstronna i kompleksowa pomoc medyczna, to jest szansa na całkowity powrót do zdrowia.
Zdarza się, że na oddział ratowniczy trafi pacjent z odcięta ręką albo nogą. W takich przypadkach trzeba go przetransportować jak najszybciej do specjalistycznej placówki, żeby przyszyć obcięte części ciała. W takiej sytuacji liczy się każda minuta. Ponadto niebawem szpital wojskowy połączy się z lecznicą w Żaganiu i siłą rzeczy będzie zmuszony obsługiwać pilne przypadki w obu powiatach.
Lądowisko ma powstać we wschodniej części szpitala, będzie utwardzone i oświetlone, a także wyposażone w nowoczesną nawigację. Ma kosztować prawie 1,5 mln zł. Jak zapewnia Andrzej Sodkiewicz, zastępca dyrektora ds. ekonomicznych, na tę inwestycję zaplanowano w szpitalnym budżecie 800 tys. zł, są także zapewnienia żarskiego burmistrza i starosty, że wesprą przedsięwzięcie.
Tymczasem gruchnęła wieść, że władzę samorządowe Lubska zamiast wspierać budowę lądowiska w Żarach, chcą budować takie same na terenie swojego miasta. - Takie stanowisko jest niewłaściwe - uważa radny powiatowy Paweł Skrzypczyński. - Lądowisko w 105. szpitalu obsługiwałoby oba powiaty, a także wypadki komunikacyjne z autostrady. Tymczasem, komu ma służyć podobny obiekt w Lubsku, skoro w tym mieście nie ma nawet szpitala? Wygląda na to, że burmistrz Lubska chce mieć osobne księstwo u siebie i chce wyrzucić społeczne pieniądze w błoto. Ciekawie, co na to lubscy radni?
- Jeżeli ma być jeden duży szpital w Żarach, to jestem za tym, żeby lądowisko było przy nim - mówi Henryk Gmyrek, radny powiatowy z Lubska. - Jestem zaskoczony wypowiedzią lubskiego burmistrza. Nie słyszałem od swoich kolegów z Lubska informacji o takich zamiarach.
- Nigdy nie słyszałem od radnych z Lubska, że w ich mieście ma powstać lądowisko. Czy to jest sens, żeby budować i tam podobny obiekt - zastanawia się Marek Femlak, zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala wojskowego.
- Mówiąc o budowie lądowiska w naszym mieście, myślałem o przyszłości - tłumaczy Bogdan Bakalarz, burmistrz Lubska. - Kiedy zdarzają się ciężkie wypadki śmigłowce ratownictwa medycznego i tak lądują u nas. Wcale nie neguje zasadności budowy lądowiska w Żarach. Jeżeli potrzebne jest nasze wsparcie finansowe, to rozważymy taką możliwość, jeżeli oczywiście będzie taki wniosek. A ostateczną decyzję o dofinansowaniu podejmą radni - zaznacza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?