Dom może mieć nawet 200 lat. Belki stropowe są w dużej mierze spróchniałe i zniszczone przez korniki. Stara jest także glina i cegły. Dodatkowo, przez zimowe temperatury i opady rozeszły się dachówki. W tej sytuacji drewno i glina zamokły. Nic więc dziwnego, że elementy te nie wytrzymały naporu lodu i osunęły się na wąski chodnik. W ścianie ziała dziura.
Irena Wolańska-Waniak jest załamana. - Od 20 lat zgłaszam do Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej konieczność remontu. Niestety, wciąż odkładają go na lata następne - żali się kobieta. - To cud, że dzisiaj nikomu nic się nie stało. W domu była przecież moja roczna wnuczka i niepełnosprawna córka Paulina, nie wspominając już o reszcie rodziny.
Woda ściekała
Pani Irena dodaje, że już wcześniej miała problemy z zaciekami. Pokazuje nam mokre plamy na ścianach i okna obłożone ręcznikami. - Dzisiaj woda, ściekająca przez dziurę w ścianie, zamoczyła nam dwa narożniki - załamuje ręce kobieta. - Od razu zrobiliśmy alarm w Administracji Budynków Mieszkalnych.
My również interweniowaliśmy. Jeszcze tego samego dnia, przed południem, pod uszkodzonym budynkiem zjawiła się ekipa ZGKiM-u. Pracownicy sprawnie usunęli pokruszone cegły i zamurowali wyrwę w murze.
Janusz Puchalski, kierownik ABM-u nr 2, tłumaczy, że przyczyną osunięcia się cegieł był lód zalegający w rynnie. Pod takim ciężarem haki zostały dosłownie wyrwane z gzymsu. - Już wykonaliśmy niezbędne prace zabezpieczające budynek przed ewentualnymi opadami - mówi. - Nic tam do środka się nie dostanie. Dachówki wystają za linię ściany. Docelowo w okresie sprzyjającym wykonamy jeszcze nowy gzyms.
Ty też uważaj
I. Wolańska-Waniak wynajmuje ten dom od 1983 r. Przyznaje, że stara się w miarę swoich możliwości remontować budynek. Jednak nie stać jej na poważniejsze prace. - Jestem wdzięczna panom z ZGKiM-u, bo bardzo się napracowali, przywieźli też ze sobą wszystkie niezbędne materiały budowlane - mówi.
Ta sytuacja może być przestrogą dla innych. Starajmy się w miarę naszych możliwości zadbać o usunięcie zalegających brył śniegu czy lodu z naszych dachów i rynien.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?