Wake Up Festiwal w Sulęcinie. Tego nie możecie przespać!

- Tegoroczna edycja Wake Up Festiwalu będzie się nieco różnić od poprzednich. Ale nie zabraknie dobrej muzyki i zabawy - mówi Jacek Filipek.

- Rok temu byłam na Wake Up’ie po raz pierwszy i już nie mogę się doczekać tegorocznej edycji. To świetna impreza! - mówi Aleksandra Cichoń.

Tym razem Wake Up (po polsku: Obudź się) odbędzie się na Winnej Górze, tuż przy Sulęcińskim Ośrodku Kultury. - Dzięki temu nawet, gdy pogoda nie dopisze, Wake Up odbędzie się na 100 proc. Zawsze będziemy mieć możliwość przenieść się do SOK-u i Klubu uBulka - mówi Filipek. Impreza rozpocznie się w piątek 27 maja i potrwa do 5 czerwca. Pierwsze dni będą przede wszystkim muzyczne. Oprócz przeglądu lubuskich kapel, wystąpią znane i lubiane zespoły, m.in. Etna Kontrabande i Selfish Murphy. Gwiazdą spotkania będzie zespół Proletaryat. - Będzie reggae, rock, punk, folk, muzyka irlandzka i elektroniczna - wymienia Filipek. „Elektro” na Wake Up’ie to będzie nowość. O nowoczesną muzykę elektroniczną zadbają Prosety ze Słubic. Do ich dyspozycji będzie mała scena, dookoła której powstanie „elektroniczny piknik”.

Co jeszcze z nowości? Na muzyczny przegląd zaproszone będą kapele z regionu w ramach projektu „Lubuskie dobrze rockuje” - organizatorzy Wake Up’u czekają oczywiście na zgłoszenia! Jaka będzie nagroda? Koncert na Woodstocku w wiosce Kryszny. - Woodstock jest naszą lokalną imprezą, a zbyt rzadko pokazują się na niej nasze kapele. Tym razem będzie inaczej. To naprawdę duża nagroda zagrać na chyba najbardziej energetycznej scenie tego festiwalu - mówi Jacek Filipek.

Niedziela 29 maja to będzie Wake Up Kids, czyli wszystko to, co maluchy lubią najbardziej, m.in. skakanie na dmuchawach i zawody sportowe.

Od poniedziałku zaczynają się Sztuki Ulicy. Jak wcześniej będzie malowanie „w dziwnych miejscach”, uliczne teatry i artystyczne happeningi. - To świetne, rodzinne, wielopokoleniowe wydarzenie - zachwala Aleksandra Cichoń.

Zobacz także:The Hives, Enej, Sexbomba i Łzy oraz spotkanie ze Zbigniewem Buczkowskim na 22. Przystanku Woodstock