Klub działa przy prywatnej stadninie w Siedlnicy. Od lat ćwiczą w tym miejscu młodzi ludzie. Dzięki temu, że powołano stowarzyszenie będą mogli prezentować się na profesjonalnych zawodach.
Ćwiczą całe rodziny
- Przez lata uczyliśmy się dla siebie, ale niektórzy doszli do takiego poziomu, że z powodzeniem mogą prezentować się na arenie krajowej - przekonuje instruktor jeździectwa Sylwester Kosiński. - Są też tacy, którzy już próbowali swoich sił w zawodach i to z sukcesami.
- Na początku chcemy prezentować się w zawodach regionalnych - mówi prezes Tradycji Bartosz Kuźniak. - Z czasem może w zmaganiach wyższej rangi. Bo te najwyższej klasy wiążą się z ogromnymi wydatkami.
Jak przyznają twórcy klubu, z tym zamiarem nosili się od kilku lat, tym bardziej, że widzieli, jak rozwija się jeździectwo. W Tradycji ćwiczą całe rodziny.
- Odwiedzają nas nie tylko wschowianie, przyjeżdżają do nas ludzie z Głogowa i okolic - dodaje S. Kosiński. - Szczególnie, że mamy tutaj doskonałe warunki do uprawiania tego sportu.
Nauka wymaga czasu
Większość zawodników to kobiety. - Jazda konna to świetna zabawa. Moja córka to widzi i bardzo ją ciągnie do tych zwierząt - opowiada Dagmara Radkiewicz. - Wspaniałe jest między innymi, to że człowiek musi koordynować swoje ruchy z koniem, że może panować nad tym ogromnym zwierzęciem.
W Tradycji jeżdżą nawet kilkuletnie dzieci, nie brakuje też starszych zawodników. - Od indywidualnych umiejętności każdego zależy, ile czasu potrzebuje, by nauczyć się dobrze jeździć - mówi Agata Nietopiel. - Jednemu potrzeba roku, innym pięciu lat.
Wielu z końmi zetknęło się niedawno i to przypadkiem, u innych jeździecka pasja pojawiła się przez krewnych. - Moja siostra ma bzika na punkcie koni - przekonuje B. Kuźniak. - Cały pokój ma wyklejony zdjęciami, a jakby tego było mało, to jakiś czas temu zaczęła malować te zwierzęta.
W klubie nie uczą wyłącznie jazdy konnej. Ci najlepsi skaczą przez przeszkody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?