Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważą się losy S3

Czesław Wachnik 68 324 88 29 [email protected]
Postęp prac na budowie S3 od Międzyrzecza do Sulechowa jest imponujący. Budowa wiaduktu na drodze wojewódzkiej pod Sulechowem jest mocno zaawansowana (fot. Paweł Janczaruk)
Postęp prac na budowie S3 od Międzyrzecza do Sulechowa jest imponujący. Budowa wiaduktu na drodze wojewódzkiej pod Sulechowem jest mocno zaawansowana (fot. Paweł Janczaruk)
Trwa wojna słowna między polskim rządem a członkami Komisji Europejskiej. A dotyczy ona decyzji czy należy przesunąć 1,2 mld euro z tzw. funduszu kolejowego na drogowy. Od tego zależy los S3.

Wojnę rozpoczęli europarlamentarzyści Brian Simpson oraz Johannes Hahn, do których o pomoc zwrócili się ... polscy zieloni. Otóż ekolodzy przekonują, że polskie koleje są bardzo zaniedbane, a przesuniecie wspomnianych 1,2 mld euro, jeszcze bardziej to zaniedbanie spotęguje. Dlatego Komitet Transportu Komisji Europejskiej wystosował apel do Komisji Europejskiej, a konkretnie jego wiceprzewodniczącego Siima Kallasa, by polski wniosek został odrzucony.

KE ma czas do końca roku, by podjąć decyzję. Ale może to zrobić wcześniej. W środę na forum stowarzyszenia Zielone Mazowsze pojawiła się informacja, że polski rząd sam wycofał wniosek o przesunięcie pieniędzy. Jej autorem jest Krzysztof Rytel. W środę usłyszeliśmy, że informację o wycofaniu wniosku otrzymał od asystenta europosła niemieckich zielonych Michaela Cramera, który od dawna jest przeciwnikiem tej operacji. W czwartek Rytel zaczął kluczyć, że być może to nieprawda, a informacja jest formą sprzeciwu wobec polskiego postulatu. - Być może to zamieszanie sprawi, że polski rząd sam wycofa wniosek - dodał Rytel.

Czytaj też: Budowa S3. Zieloni straszą, rząd uspokaja

Informacjom o wycofaniu wniosku zdecydowanie zaprzeczył wiceminister rozwoju regionalnego Waldemar Sługocki.

- Odpowiednie pismo do Komisji Europejskiej złożyliśmy już w czerwcu, łącznie z analizą tempa realizowanych inwestycji kolejowych - mówi. - Z tego drugiego dokumentu jednoznacznie wynika, że kolejarze nie zdążą wykorzystać wszystkich pieniędzy. Dlatego część z nich a konkretnie 1,2 mld euro a więc około 5 mld zł, chcemy wydać na budowę dróg, w tym ekspresowej S3.

Słowa wiceministra Sługockiego potwierdza Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego. Dodając przy okazji, że o ile decyzja Komisji Europejskiej będzie negatywna, to polski rząd złoży wniosek ponownie. Zarówno Sługocki jak też Bieńkowska nie wykluczyli, że możliwe są negocjacje. Prowadzące do tego, że część z wspomnianej sumy 1,2 mld euro trafi np. na rewitalizację odrzanki a część na budowę S3.

Europoseł Artur Zasada zaprzeczył, by rząd wycofał wniosek. Dodał jednak, że wśród europosłów są zarówno zwolennicy jak też przeciwny budowy „trójki” kosztem kolei.

- Dlatego w rozmowach z członkami KE sugerowałem, że możliwy jest kompromis. Część pieniędzy trafi na drogi, a część na rewitalizację linii kolejowych. Takie sugestie spotkały się z ciepłym przyjęciem. Także ze strony wiceprzewodniczącego KE - podkreślił Zasada.

To, że polski wniosek leży w Brukseli i czeka na rozpatrzenie, potwierdziła Teresa Jakutowicz z biura informacji Ministerstwa Infrastruktury. Wyjaśniła ona też, że przygotowania do inwestycji kolejowych są czasochłonne, stąd część przyznanych pieniędzy może nie zostać wykorzystana. Poinformowała też, że obecnie ministerstwo analizuje przygotowanie Polskich Linii Kolejowych do prowadzenia inwestycji. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie także KE wysłała do Polski swoich urzędników, by ci sprawdzili czy PLK są w stanie wykorzystać przyznane pieniądze.

A co się stanie, o ile Bruksela odmówi nam przesunięcia 1,2 mld euro? Grozi nam, że budowa S3, a dokładnie drugich jezdni obwodnic Gorzowa i Międzyrzecza a także od Sulechowa do Nowej Soli i dalej na południe opóźni się o dwa, trzy lata. A stanie się tak dlatego, że zamiast z pieniędzy na lata 2007-2013, trzeba będzie skorzystać z puli wynegocjowanej na lata 2014-2020. Będzie to 80 mld euro.

Czytaj też: Droga S3. Najważniejsza trasa z północy na południe

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska