Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Węglowa w odstawce

DARIUSZ DUTKIEWICZ 742 16 83 [email protected]
Po naszych interwencjach przestanie już dymić komin w centrum miasta, który od dawna spędzał sen z powiek mieszkańcom Sulęcina.

Przez ostatnich kilka lat, kiedy zaczynał się sezon grzewczy, mieszkańcy boku przy ul. Kościuszki 26 alarmowali, że przed ich oknami unoszą się kłęby dymu, pochodzącego z komina znajdującej się przy budynku kotłowni. - Najgorzej jest w wilgotne jesienne dni - tłumaczy mieszkanka bloku. - Wtedy dym nie unosi się do góry, tylko wciska do mieszkań na górnych piętrach.
Według siedzącego na ławeczce przy Fontannie Dobrosąsiedztwa starszego mężczyzny, jedyny plus tej sytuacji to fakt, że nawet gołębie nie mają ochoty, by siadać na tym dachu, więc tam nie... gruchają.

Węglowa w odstawce

Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego postanowiliśmy sprawdzić, czy znowu w jesienne dni mieszkańcy położonego w centrum bloku będą musieli w wilgotne dni krztusić się od dymu. I tu spotkała nas miła niespodzianka. Okazuje się, że wkrótce - nawet wówczas, kiedy będą grzały kaloryfery, a na dworze plucha - mieszkańcy Kościuszki 26 będą mogli nawet na oścież otwierać okna. Jak powiedział nam szef Zakładu Gospodarki Komunalnej w Sulęcinie Janusz Kucharski, od tego sezonu grzewczego działająca przy bloku stara kotłownia węglowa nie będzie już działać, ponieważ w centrum miasta, przy hotelu Chrobry, powstała kotłownia gazowa.

Będzie ekologicznie

- W tej chwili właśnie sprawdzamy działanie urządzeń ciepłowniczych - mówi prezes spółki Komunalnik Andrzej Stasiak. - Na pewno z nowego komina nie będzie się już wydobywał dym, więc związane z zadymieniem uciążliwości znikną - mówi Stasiak. - Dodatkowo nowa kotłownia obsługiwać będzie kilka budynków, a nie, jak dotychczas, tylko jeden. Nie ukrywam, że jest też w tej decyzji spora zasługa artykułów, które ukazywały się w ,,GL’’. Z tego co pamiętam, to pisano o tym kominie przynajmniej raz na rok.
Teraz będzie ekologiczniej. Trudno natomiast powiedzieć, jak ta inwestycja przełoży się na portfele mieszkańców. - Na pewno zejdziemy z kosztów związanych z obsługą kotłowni węglowej, znikną koszty za transport i opłaty środowiskowe - wylicza prezes Stasiak. - Z kolei ceny gazu są wyższe, ale instalacja łatwiejsza i bardziej ekonomiczna w obsłudze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska