Jeszcze dwa lata temu średnia cena za kurs nauki jazdy kat. B wynosiła 800-900 zł. Obecnie rzadko można spotkać opłaty poniżej 1.500 zł, a będą jeszcze wyższe.
Od lutego więcej o 150 zł kosztuje nauka jazdy u Zdzisława Kowalika, jednego z bardziej znanych w Lubuskiem instruktorów nauki jazdy. Od lat zajmuje pierwsze miejsce w rankingu najlepszych szkoleniowców. Teraz kurs kosztuje u niego 1.650 zł. Za tę sumę szkoła gwarantuje wykłady z teorii oraz 30 godzin jazdy samochodem.
- Musiałem podnieść cenę, bo wzrosły wszystkie koszty. Dziś za samochód do nauki jazdy trzeba zapłacić 50 tys. zł, wyższe są też koszty amortyzacji - przekonuje Kowalik. - Nie będę dopłacał do działalności.
O 200 zł za kurs ma być drożej w zielonogórskiej Bis-Trasie. - Na razie nauka kosztuje u nas 1.500 zł. Ale planujemy podnieść jego cenę o 200 zł, w dwóch ratach po 100 zł - informuje nas Alicja Warowy. Powód? - Więcej musimy płacić za plac manewrowy, wynajem sali wykładowych. Ponieśli stawki instruktorzy nauki jazdy. Dlatego podwyżka jest niezbędna.
Od kwietnia opłaty za kurs zamierza też podnieść znana w Zielonej Górze szkoła Krzyś.
Powody są podobne. Krzysztof Wazowski dodaje: - Najbardziej decyduje tu wysoka cena paliwa i rosnące koszty napraw samochodów.
.
Teraz nauka w Krzysiu kosztuje 1.500 zł, ale może kosztować nawet 1.800 zł. Podwyżki cen nie planuje natomiast Władysław Drzazga z gorzowskiej firmy Driver: - Decyduje popyt. Na razie nie mamy specjalnego tłoku, stąd wzrost cen może wpłynąć na spadek liczby uczniów - wyjaśnia.
- Dlatego na razie obecna cena 1.550 zł pozostanie bez zmian. Ale za kilka miesięcy nie wykluczam jej podniesienia.
Podobne argumenty usłyszeliśmy od Mariana Miłoszewskiego z gorzowskiej firmy ABC, w której kandydat płaci 1.500 zł. - Jeszcze miesiąc, dwa ceny nie zmienię. Ale takiej decyzji nie wykluczam później. Niewiele, ale ceny wzrosną. Koszty utrzymania szkoły są obecnie znacznie wyższe niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Jeszcze w styczniu wyższych opłat za egzaminy na prawo jazdy żądały ośrodki egzaminowania. Powód? Wyższe pensje egzaminatorów. - Na razie jednak nie zmieniamy cen - twierdzi dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gorzowie Wlkp. Józef Józefowski.
- Na to nie zgodziło się Ministerstwo Infrastruktury. To jednak nie oznacza, że za pół roku opłaty nie mogą być wyższe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?