Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiemy już, kto zostanie szefem Palmiarni

Redakcja
Marian Ziętkiewicz na 99 proc. zostanie nowym szefem Palmiarni. Dogadał się już wstępnie z władzami miasta. W poniedziałek ma podpisać umowę.

Wybór prezesa ZUM-u od kilku dni wzbudzał spore zainteresowanie. Nic dziwnego, za kulisami mówiło się, że prezydent Janusz Kubicki na nieco ponad rok od wyborów postawi na swojego człowieka.

Gdy w kuluarach mówiło się o największych faworytach, padały różne nazwiska. Najczęściej byłego wiceprezydenta Mariusza Woźniaka oraz kojarzonego z lewicą wykładowcy uniwersyteckiego Macieja Dzikucia.

Kubicki, żeby odciąć się od podejrzeń, wynajął firmę headhunterską z Poznania. Ta wskazała na Mariana Ziętkiewicza. Prezydent przychylił się do tej decyzji. - Jesteśmy już po ustnym omówieniu warunków kontraktu. Teraz pozostaje kwestia przelania ich na papier. W poniedziałek ma dojść do ostatecznego podpisania dokumentów - zdradza szef gabinetu Kubickiego, Tomasz Nesterowicz.

Doradca prezydenta dodaje, że nowy szef ZUM-u miesięcznie dostanie mniej niż poprzedni (zwolnieni Andrzej Kielich i Mirosław Gruszecki kasowali ponad 11 tys. zł). Ile, dowiemy się dopiero po podpisaniu umowy.

Rada nadzorcza zatrudni go też na innych zasadach.

- Najprawdopodobniej będzie to kontrakt menedżerski. Tę formułę zaproponował sam zainteresowany - dodaje Nesterowicz. - Między innymi ze względów finansowych tak długo utrzymywaliśmy w tajemnicy nazwisko wybrańca. Nie byliśmy pewni, czy przyjmie te warunki.

Ziętkiewicz to postać, która nie funkcjonowała ostatnio w miejskim światku. Urodzony w Czerwieńsku, mieszka w Zielonej Górze.

Tu skończył szkołę średnią. W latach 1995-1999 pełnił funkcję prezesa Centrum Biznesu (rządził wtedy Henryk Masternak z Unii Wolności). Potem związał się z zagłębiem miedziowym. Prowadził działalność w Lubinie i Głogowie.

Na razie nie chce komentować wyboru. Nie zdradza też szczegółów swojego planu na prowadzenie miejskiej spółki.

- Wszelkie wypowiedzi teraz byłyby przedwczesne. Do momentu podpisania dokumentów, pozostaję na razie kandydatem - zaznacza. - W poniedziałek spotykam się z prezydentem. Jeśli obejmę stanowisko, to od 15 kwietnia.

Przypomnijmy, ZUM to spółka powstała z połączenia Palmiarni i Miejskiego Zakładu Pogrzebowego. Największym wyzwaniem nowego prezesa będzie na pewno wyprowadzenie na prostą restauracji-wizytówki miasta, która pogrążona jest w długach.

Artur Matyszczyk

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska