Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więźniowie odkopują stare pochylnie

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
Bartosz Ławrowski i Leszek Dubienko to działacze "Zwiedzaka”, którzy po kilka godzin dziennie własnymi rękami oczyszczają teren byłej fabryki barek.
Bartosz Ławrowski i Leszek Dubienko to działacze "Zwiedzaka”, którzy po kilka godzin dziennie własnymi rękami oczyszczają teren byłej fabryki barek. Dorota Nyk
Wczoraj nad Odrą ciężko pracowali głogowianie ze stowarzyszenia "Zwiedzak", więźniowie z zakładu karnego oraz służby zarządu gospodarki wodnej. Robili porządki w miejscu, gdzie ma powstać przystań motorowodna.

Prace są zorganizowane przez urząd miasta - który chce uporządkować tę część zatoki aż do różowego mostu na Odrze, a także przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej oraz stowarzyszenie "Zwiedzak" - które chce mieć tutaj przystań. Porządki, wycinka krzaków trwa głównie kilometr od mostu w stronę Widziszowa.

- Praktycznie pracujemy tutaj już od poniedziałku, na zmianę z kolegami. Każdy przychodzi po pracy. O tym miejscu wszyscy zapomnieli, było zaniedbane, a my chcemy je na nowo odkryć i się nim zaopiekować- powiedział nam Leszek Dubienko ze Stowarzyszenia Turystyki i Rekreacji "Zwiedzak", oddział Motorowodni Głogów.

- Oczyszczamy z chaszczy teren byłej, niemieckiej fabryki barek. Na górze była fabryka, wielka hala, w której produkowano barki praktycznie do końca wojny. Potem spuszczano barki na wodę po betonowych pochylniach, które przetrwały do dzisiejszych czasów, ale były zarośnięte - mówi Leszek Dubienko. - Chcemy je oczyścić i wykorzystywać.

Takich betonowych poniemieckich pochylni jest 15. Okazuje się, że mogą się przydać dzisiejszym głogowianom, bo w Głogowie jest kilkanaście osób, które mają motorówki i łódki. Nie mają ich jak zwodować, bo nie ma tu odpowiedniego miejsca. Jeśli zostanie przygotowany teren po byłej fabryce barek, to już takiego problemu nie będzie.

- Chcemy ten teren zaadoptować i się nim opiekować - zapowiedział Bartosz Ławrowski ze "Zwiedzaka". - I uprawiać tutaj sporty motorowodne. Zamierzamy tu wodować swoje motorówki i łódki, mieć takie miejsce spotkań. Rozmawiamy z prezydentem, żeby można utwardzić jakoś drogę dojazdową. Chcemy, żeby tu było miejsce na grilla, ognisko, żeby było gdzie rozbić namiot.

Działacze "Zwiedzaka" pracują po kilka godzin dziennie. Natomiast pracownicy zarządu gospodarki wodnej z Bytomia Odrzańskiego od rana do popołudnia. Motorowodniacy twierdzą, że pod koniec kwietnia zainaugurują w tym miejscu sezon.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska