Władze Żagania dostaną ponad 43 miliony zł na kanalizację

Na swojej stronie internetowej władze miasta chwalą się, że mają informację, iż ich projekt "Uporządkowanie gospodarki ściekowej na terenie aglomeracji Żagań" ma otrzymać dofinansowanie z unijnych pieniędzy. Projekt oszacowano na 85 mln zł, a dofinansowanie na wynieść 43,6 mln.

Zapraszają ministra

Urzędnicy piszą, że informację o dotacji otrzymali z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Postanowiliśmy więc sprawdzić to u źródła. - To prawda - potwierdza nam wieści Alicja Makarska, prezes WFOŚ w Zielonej Górze.

- Skontaktowaliśmy się z władzami miasta, by przekazać im tę ważną wiadomość i ustalić, jak ma wyglądać uroczyste przekazanie decyzji. Na razie nie jest to jednak podpisanie umowy na otrzymanie dofinansowania - wyjaśnia pani prezes, która jednocześnie dodaje, że to ważne wydarzenie dla województwa lubuskiego, dlatego na przekazanie decyzji chce zaprosić ministra środowiska.

A kiedy będzie umowa o dotacji? - Zostanie podpisana po dopełnieniu wszelkich formalności. Szacujemy, że będzie to 2 miesiące po przekazaniu potwierdzenia - informuje rzecznik urzędu miejskiego Paweł Lichtański.

Spółki inwestorami

Na pieniądze więc przyjdzie jeszcze trochę poczekać. A teraz kilka zdań o samym projekcie. Będzie to przede wszystkim budowa 34 km kanalizacji grawitacyjnej, czy ponad 22 km kanałów w żagańskich dzielnicach Kolonia Laski i Moczyń oraz w miejscowościach Bożnów, Tomaszowo, Stary Żagań, Pożarów, Miodnica i Dzietrzychowice. -Projekt zakłada także wymianę i renowację ponad 13 km sieci wodociągowej w Żaganiu - dodaje P. Lichtański.

Jeżeli władze miasta podpiszą umowę na dofinansowanie tego projektu, a także trzech, które znalazły się na liście indykatywnej urzędu marszałkowskiego (rewitalizacja, pałac, kryta pływalnia) to będą miały do czynienia z projektami wartymi ponad 132 mln zł. Jak to sfinansować, skoro dochody roczne miasta to 48 mln? - Inwestycje będą realizowały miejskie spółki, nie bezpośrednio miasto.

Kanalizację - ŻWiK, rewitalizację - ŻTBS, a pozostałe Pałac Książecy - tłumaczy P. Lichtański. - Oczywiście część pieniędzy będzie pochodziła z wpłat miasta, na podwyższenie kapitału spółek, a część z kredytu bankowego.