Ludzie ci zapłacili za kurs, ale nie mogą go dokończyć ani odebrać pieniędzy.
Ośrodkowi Centrum pod koniec zeszłego roku starosta głogowska zakazała dalszej działalności, a jej decyzję podtrzymało Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Powodem były liczne nieprawidłowości. Sprawą zajmują się także policja i prokuratura.
Bardzo dużo osób, które rozpoczęły kurs, nie mogą go dokończyć ani odzyskać swoich pieniędzy.
Właścicielka Centrum nie odpowiada na ich telefony, listy, nie mogą jej nigdzie znaleźć. Jeden z internautów wpadł na ślad, że może przebywać w Niemczech.
- Chcielibyśmy zebrać wszystkich poszkodowanych - mówią byli klienci Centrum w Rynku. Jak twierdzą, takich może być kilkudziesięciu. - Rozpoczynaliśmy kurs latem, to był boom, a ta pani miała konkurencyjne ceny. Myślimy, że w takiej sytuacji jak my może być nawet 50- 60 osób - mówią.
- Jeśli te osoby nie ze swojej winy nie ukończyły kursu to mogą mieć roszczenia finansowe. U nas jednak nie ma pozwu zbiorowego, każdy musi dochodzić swych praw indywidualnie - radzi powiatowy rzecznik praw konsumenta Maciej Łukijańczuk.
- Najpierw trzeba poinformować tę panią pisemnie, że odstępuje się od umowy i wezwać do zapłaty, podając numer konta, na które powinna oddać pieniądze. Jeśli dobrowolnie nie odda, to trzeba złożyć w sądzie grodzkim pozew o zapłatę.
Wszystkie poszkodowane osoby mogą się zgłaszać do redakcji "GL" przy ul. Stawnej 10d lub pod tel. 076 835 81 11.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?