Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wolsztyniak zaczął od zwycięstwa

(flig)
Tym razem wygraliśmy!
Tym razem wygraliśmy! arkosfl/sxc.hu
Od zwycięstwa zaczęli sezon w swojej hali wolsztynianie. Byli faworytem tego meczu i nie zawiedli. Dodajmy, że goście dopóki mieli siły bronili się jak mogli i przez niemal całą pierwszą połowę był to bardzo wyrównany mecz.

Wynik otworzył Tomasz Maluchnik i jak się okazało później było to jedyne prowadzenie gości. Ale cały czas zespół z Elbląga był bardzo blisko. W 20 min było tylko 8:7 dla gospodarzy. Wolsztyniak jednak się rozkręcał. W końcówce uciekł na cztery trafienia.

W drugiej połowie goście z Elbląga już nie mieli praktycznie wiele do powiedzenia. Wolsztyniak cały czas prowadził, a kiedy goście zmniejszali różnicę zaraz mieli odpowiedź. Kiedy w 45 min jednak było tylko 20:18 trener wziął czas, ekipa wróciła na parkiet i zdobyła kolejno pięć bramek. Zrobiło się 25:18 i było po meczu.

To było bardzo ważne spotkanie - powiedział trener Wolsztyniaka Marcin Pietruszka - Bardzo chciałem, by mój zespół wygrał, a przede wszystkim nie powtórzył błędów z poprzedniego tygodnia, kiedy ulegliśmy w Malborku Pomezanii. Także dla mnie osobiście był to istotny moment, bo przecież odniosłem pierwsze zwycięstwo jako szkoleniowiec pierwszego zespołu.

Nie było jednak łatwo. Rywale długo się nie poddawali, ale przechyliliśmy szalę na naszą korzyść. Bardzo skuteczny był Hubert Kaczmarek, który w drugiej połowie praktycznie się nie pomylił. Dobry mecz zaliczył Alan Raczkowiak. Świetnie kierował grą, bez zarzutu spisał się w bramce Jarek Płóciniczak. Zresztą każdy zawodnik, który wchodził na parkiet dokładał coś od siebie. I oto chodzi.

WOLSZTYNIAK WOLSZTYN - MEBLE WÓJCIK ELBLĄG 30:25 (14:10)

WOLSZTYNIAK: Płóciniczak, Wieczorek - Kaczmarek 10, Wajs 5, Pietruszka 4, Raczkowiak i Kubiak po 3, N. Szutta i Rogoziński po 2, P. Szutta 1, Gessner, Chrapa, Podleśny, Laskowski.

MEBLE WÓJCIK: Wróbel, Rycharski - Michałów 5, Ośko, Szczepański i Malandy po 4, Maluchnik 3, Lipczyński i Dukszto po 2, Gryz 1, Nowakowski, Spychalski, Dawidowski, Grablewski.

Kary: 6 min - 14 min. Sędziowali: Karol Kuropatnicki i Jakub Młynarczyk (obaj Wrocław). Widzów 400.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska