Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woodstock 2011: łąka zmienia się w miasto (wideo, zdjęcia)

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Na woodstockowym polu jest już naprawdę sporo namiotów. Ale spokojnie, jeśli nawet przyjedziecie do Kostrzyna w czwartek, to powinniście znaleźć miejsce na rozbicie swojego.
Na woodstockowym polu jest już naprawdę sporo namiotów. Ale spokojnie, jeśli nawet przyjedziecie do Kostrzyna w czwartek, to powinniście znaleźć miejsce na rozbicie swojego. fot. Jakub Pikulik
Można już Was liczyć w tysiącach. Teren byłego poligonu w Kostrzynie jest kolorowy od Waszych namiotów. I wciąż dojeżdżają kolejni woodstockowicze.

Jeden dzień do 17. Przystanku Woodstock

Klimat 17. Przystanku Woodstock czuć już na dworcu. Kolejne specjalne pociągi dowożą setki fanów. Ale tak naprawdę atmosfera udziela się tuż po przekroczeniu drogi na woodstockowe pole. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to namioty. Tysiące namiotów. Rozbijacie się na głównym polu, w lasku na lewo od sceny, przy wiosce piwnej, na zboczu wzgórza ASP i w lasku na lewo od wejścia na Akademię. Słowem: namioty są już wszędzie. Ale spokojnie, na polu jest jeszcze naprawdę sporo miejsca. Teraz będzie się robiło tylko gęściej. Do tego stopnia, że jak w latach poprzednich, ciężko będzie przejść między rozstawionymi namiotami.

Niektórzy wtorkowy poranek zaczęli od porannej toalety i późniejszych zakupów. Przypominamy: od dziś działa woodstockowy market. Czynny jest od szóstej rano do trzeciej w nocy. Oblegane są krany i toalety. Działa pasaż handlowy, gastronomia ruszy jutro. Sporo dzieje się też przy scenie. Fachowcy od rana budują drugi, ogromy telebim, który znajdzie się po prawej stronie sceny. Wczoraj byliśmy świadkami generalnej próby "grzybka". Woda leciała mocno, ale niestety krótko. Na zabawę w błocie przyjdzie więc jeszcze czas.

Piękny klimat jest wieczorem. Wtedy wielu z Was wyciąga gitary, inni puszczają rockowe klasyki w radiach swoich samochodów. Pole jest wtedy roześmiane, rozbawione i naprawdę nikt nie myśli tu o śnie.

Uważajcie na swoje bezpieczeństwo. Gdyby jednak coś się stało, to po prawej stronie sceny znajdziecie pomoc. Dostrzec to miejsce jest łatwo. To duży, biały namiot z napisem "szpital polowy". Po woodstockowym polu chodzą już patrole Pokojowego Patrolu. U nich też, w razie konieczności, możecie szukać pomocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska