Dziadek jeszcze przed operacją mówił, że rehabilitacja będzie czasochłonna. - Tymczasem już cztery dni po operacji Staszek zaczął mówić! Do sali zbiegły się pielęgniarki i lekarze, wszyscy byli w szoku - tłumaczy M. Kuleszyńska. Dodaje, że w notatkach, jakie robił jej ojciec, znalazła zapiski prowadzone z pielęgniarkami. - Ojciec pytał, czy będą w tym roku na Woodstocku, bo on tak - mówi córka.
Rodzina Kuleszyńskich dziękuje wszystkim Czytelnikom "GL" i woodstockowiczom za wsparcie, jakim obdarzyli Staszka. Na naszym forum internetowym i portalu Facebook pojawiły się setki komentarzy. Kciuki za dziadka trzymał też Jurek Owsiak. Stanisław Kuleszyński ma za sobą już kilkanaście przystanków. Mówi, że w tym roku też pojawi się w Kostrzynie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?