Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wóz Franciszka Dżumaka przyjechał tutaj aż z Kresów!

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Nasz przewodnik i wóz mistrza Franciszka Dżumaka
Nasz przewodnik i wóz mistrza Franciszka Dżumaka Jarosław Miłkowski
Pan Franciszek, zanim został dyplomowanym stelmachem, musiał zdobyć nawet Świadectwo moralności. Nie, nie chodziło o „prowadzenie” się przyszłego majstra. To było świadectwo uczciwości i rzetelności.

W wozowni Zagrody Młyńskiej stoi sobie wóz Franciszka Dżumaka. Może i niepozorny, ale z jaką historią...!

- Wydawałoby się, że tego rodzaju wozów drewnianych u nas już nie znajdziemy, a tu, proszę... - mówi nam Mirosław Pecuch, szef Zagrody Młyńskiej w Bogdańcu (powiat gorzowski). Opowiada nam historię związaną z jednym z tutejszych eksponatów - 95-letnim wozie należącym do Franciszka Dżumaka, który tuż po wojnie przyjechał z nim do Górek Noteckich (powiat strzelecko-drezdenecki).

Franciszek Dżumak był kształconym stelmachem, czyli osobą, która zajmuje się robieniem wozów. To pojęcie szersze od kołodzieja, który jedynie zajmował się tworzeniem kół. Urodził się w XIX wieku. W 1905 r. zdał egzamin czeladniczy, z którym wiąże się bardzo ciekawa historia.

W 1945 r. nastąpiła zmiana granic Polski i około 60-letniemu Franciszkowi Dżumakowi przyszło zamieszkać w Górkach Noteckich. Jeszcze na Kresach zapakował do pociągu cały swój dobytek, dzieci poległego na wojnie syna, oraz zrobiony przez siebie w 1921 r. wóz i przyjechał w okolice lubuskiego Zwierzyna. Z przyjazdem wiąże się kolejna ciekawa historia.

Wóz Dżumaka to jednak nie jest jedyna rzecz z bogdanieckiego muzeum, która ma swoją historię. Mirosław Pecuch opowiada nam też o szparogu z 1693 r. (...)

Czytaj więcej 25 lipca w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Przeczytaj też:MRU: Nasz skarb z betonu i stali

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska