Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wróbel, sikorka i łabędź na receptę, czyli... ornitologia terapeutyczna. Spacer do lasu może okazać się pomocy w wielu problemach

Dariusz Chajewski
Dariusz Chajewski
Wróbel, sikorka i łabędź na receptę, czyli... ornitologia terapeutyczna
Wróbel, sikorka i łabędź na receptę, czyli... ornitologia terapeutyczna unsplash.com
Dwaj naukowcy, psychiatra i ornitolog twierdzą, że dobrze zrobi naszej duszy obcowanie z ptakami. Nie tylko za sprawą pandemii i izolacji jesteśmy w coraz gorszej formie psychicznej. Wielu z nas powinno udać się do specjalisty. Jednak zanim porozmawiamy z psychiatrą, spróbujmy iść do... lasu, posłuchać śpiewu ptaków, pogapić się w niebo. Tak przynajmniej uważa współautor książki „Ornitologia terapeutyczna” prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Ptaki... Dlaczego tak wielu ludzi lubi je obserwować? Można odnieść wrażenie, że to wręcz moda ostatnich lat.


Gdybym miał wymieniać merkantylnie, to bym musiał wskazać białko zwierzęce (czyli mięso i jaja), sporo nawozu (ptasie guano), poprawiają krążenie pierwiastków w przyrodzie, czy nawet zapylanie niektórych roślin. Jednak to nie ekonomiczne znaczenie, a raczej ich zróżnicowanie barw i wydawanych dźwięków sprawiły, że tylu ludzi uwielbia je podglądać.

Człowiek lubi też gapić się w niebo, patrzeć na lecące ptaki. Czyżbyśmy im czegoś zazdrościli? Jakieś kompleksy?


Myślę, że troszkę tak. Proszę spojrzeć na stare mity, ale i całkiem współczesne lotnictwo. Przecież te najlepsze samoloty, nawet wojskowe, bardzo często mają ptasie nazwy. Taki niedościgniony wzór.

Dlaczego pana zdaniem tak wiele państw ma w herbie skrzydlate stwory?


To zdecydowanie nobilitacja i prestiż, ale i symbol tego, co w ptakach cenimy - wolność i niezależność, a przecież właśnie to podkreślały historyczne herby państw i znakomitych rodów.

Głupia gęś, dumny jak paw, chowa głowę w piasek, jak struś, słowiczy głos, ranny ptaszek, leci na błyskotki, jak sroka... Naprawdę wiemy tak dużo o ptakach? Czy te wszystkie przysłowia są wyrazem sympatii, czy wyższości? Często mówimy przecież, że animizujemy przyrodę, tymczasem tutaj jest idealnie odwrotnie...

Ta animizacja przyrody to raczej nowa kwestia, sprowadzona do słodkawych obrazków i interpretacji, co doczekało się nawet określenia bambizmu. Tak, to określenie pochodzi od rozczulających, słodkich oczu Jelonka Bambi z dziecięcej bajki Disneya.

Te wcześniejsze określenia są znacznie starsze. Zdecydowanie nie zawsze były oznaką sympatii, czasem naszej ludzkiej zazdrości, kompleksów wobec ptaków. Praktycznie każdy z tych przypadków zasługiwałby na osobny esej lub naukowy wywód. W nauce zaś najpiękniejsze jest to, że właśnie nie wszystko wiemy, że możemy ciągle badać i badać. Ptaki też i zapewniam, że jest to nie tylko fascynujące, ale odprężające i… potrzebne.

Proponujemy Wam krótki wykaz ptasich terapeutów. Możecie sobie wybrać skrzydlatego lekarza
Proponujemy Wam krótki wykaz ptasich terapeutów. Możecie sobie wybrać skrzydlatego lekarza PIXABAY

[przyciska_galeria]

Pisze pan o terapeutycznej, medycznej roli ptaków. Rozumiem, że nie chodzi tutaj o rosół z kury?


Zdecydowanie nie (uśmiech), chociaż terapeutycznego charakteru spożywanych pokarmów nie powinniśmy przekreślać. Nawet nie chodzi o balut - filipiński przysmak, choć to po prostu zgniłe jajo. Ale i o rosole, i o jajkach w książce wspominamy. Jednak funkcja terapeutyczna ptaków to coś więcej. To radość, koncentracja, a nawet poprawa funkcjonowania układu obronnego organizmu, wynikająca z ich obserwacji na świeżym powietrzu. Ptaki, zwłaszcza, jak je bliżej poznamy, pozwalają nam odkryć niuanse w przyrodzie, zaprowadzić w najciekawsze miejsca bliżej natury. Cieszymy się, gdy je tylko zobaczymy i potrafimy zinterpretować, chociaż nie zawsze słusznie, ich zachowania. Jesteśmy przy nich szczęśliwi, a dzięki temu i zdrowsi.

Czytaj również: Poznaj wrednego intruza

Od tego zapewne powinniśmy zacząć. Czym jest zatem ornitologia terapeutyczna?


To próba zrozumienia tego, jak obserwacje ptaków, także na poziomie amatorskim, wpływają na nasze zdrowie.
Wcześniej myśleliśmy o tych badaniach jako o… ptakoterapii, ale pojęcie ornitologii terapeutycznej lepiej określa nasze poważniejsze, naukowe zrozumienie relacji ptaki- ludzie, a raczej ich zdrowie.

Wcześniej myśleliśmy o tych badaniach jako o… ptakoterapii, ale pojęcie ornitologii terapeutycznej lepiej określa nasze poważniejsze, naukowe zrozumienie relacji ptaki- ludzie, a raczej ich zdrowie. Ma nawet wymiar kliniczny.

Psychiatria obecnie stoi bowiem przed olbrzymimi wyzwaniami związanymi z zagrożeniami klimatycznymi, pandemią, migracjami, przemianami cywilizacyjnymi, izolacją i społecznymi. Trzeba szukać nowych metod pomocy, terapii. Dziś widać wręcz nacisk na stosowanie w psychiatrii specjalnych aplikacji na smartfony, wirtualnej rzeczywistości… Słowem idziemy w technologię. My chcielibyśmy inicjować i wzmacniać zdecydowanie bardziej naturalne formy terapii.

To poproszę o receptę dla mnie w tych trudnych, zwariowanych czasach. Czy wystarczy patrzeć na kury?


Na przykład dziś. Proszę ubrać solidne buty, ciepłą kurtkę, wziąć lornetkę i ruszać w teren. Fakt, zimą trudniej spotkać ptasich terapeutów w większym wyborze, ale też się coś znajdzie. Zalecenia można uporządkować: od tych najprostszych, by po prostu wyjść w teren i przyglądać się ptakom, po zalecenia gatunkowe - na przykład wsłuchiwanie się w głos kukułki czy odtwarzanie specjalnych utworów muzycznych wykorzystujących ptasie motywy.

Pana ulubiony ptak?


Oj, lubię naprawdę wiele gatunków, ale gdybym musiał wybierać, to pewnie srokosz. Taki siwo-biało-czarny, proste kolory, ale ten zadziorny charakter… A przy tym jest taki dostojny! Pewnie go lubię, bo wiele lat prowadziłem badania populacji tego gatunku, wiem, jaki jest trudny w badaniach, ale za to praktycznie każdy rok przynosi nowe odkrycia. Ten ptak to prawdziwy dżentelmen. Samiec nie tylko kwili miłą piosenką do samicy, ale przynosi jej kęsy jedzenia przed kopulacją, pilnuje terytorium, odgania drapieżniki i pomaga w wychowaniu młodych.

Na zdjęciu widzicie pałac w Przełazach. W Lubuskiem nie brakuje pięknych obiektów. Zapraszamy Was na wycieczkę po 50 z nich. Będzie to nietypowa wycieczka, bo poznacie pałace dzięki niezwykle precyzyjnym rysunkom Roberta Jurgi, które przygotował na zlecenie Lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego. To ruszamy! Może Was to zachęci do wycieczek w realu.W województwie lubuskim naliczono 250 zamków, pałaców i dworów. Są często dziełem wybitnych architektów, były własnością wielkich rodów i opowiadają wspaniałe historie. Obejrzyj Rysunki Roberta Jurgi.ZOBACZ FILM - REMONT PAŁACU W DEBRZNICY

Lubuskie, jak z bajki! Oto 50 wspaniałych pałaców i dworów z...

Czyli to pański psychoterapeuta... A które ptaki przepisałby pan innym na ornitologiczną receptę?


To naprawdę cecha osobnicza, ale nie ptaka, tylko pacjenta. Na każdego działa coś innego.
Tak osobiście, ptaki, przy obserwacji, których wypoczywam, to dzierzby, a szczególnie właśnie srokosz. W książce zdobi on rozdział poświęcony seniorom. Gdybym jednak miał wskazać gatunek, który spotkać można niemal na całym świecie, w wielu miejscach po prostu zawleczony przez człowieka, to wróbel domowy. Wróble mają w sobie coś czupurnego, a jednocześnie wspaniale relaksującego. Podejmują wyzwania, pokonują trudności, są po prostu świetne. I musimy pamiętać, że wprawdzie ornitologia terapeutyczna nie jest panaceum, jedynym lekiem na wszelkie psychiczne problemy, ale idealnie nadaje się jako środek wspomagający właściwe leczenie.

Czy jesteśmy łatwymi „pacjentami” dla ptaków, czy myślimy również o ich potrzebach?


Myślę, że coraz bardziej i wreszcie zaczynamy rozumieć, że najlepsza pomoc niesiona ptakom to - po pierwsze nie przeszkadzać. Rozumiem jednak, że chodzi o bardziej intencjonalne działanie pomocowe, np. dokarmianie skrzydlatych sąsiadów. Wydaje mi się, że robimy to coraz bardziej profesjonalnie, coraz bardziej z głową i częściej przyglądamy się ptakom w karmnikach. Zapewne to bardziej uspokajający, a nawet terapeutyczny, widok niż ekran telewizora.

WIDEO: Daniel Urbaniak i jego ornitologiczna pasja

źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska