MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wspiera rodziny, ale obciąża gminy

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
- Ustawa ma charakter życzeniowy, bo nie ma podstaw na jej wdrożenie. Już teraz trwają prace nad jej poprawą - mówi posłanka Elżbieta Rafalska. - Rządzący zrzucili na nasze barki kolejne zadanie, które musimy wykonać z własnych pieniędzy - dodaje starosta Andrzej Bajko
- Ustawa ma charakter życzeniowy, bo nie ma podstaw na jej wdrożenie. Już teraz trwają prace nad jej poprawą - mówi posłanka Elżbieta Rafalska. - Rządzący zrzucili na nasze barki kolejne zadanie, które musimy wykonać z własnych pieniędzy - dodaje starosta Andrzej Bajko Paweł Kozłowski/Jakub Pikulik
Wokół oszczędności i mizerota, a starostwo w tegorocznym budżecie musiało znaleźć ekstra 700 tys. zł. Gminy strzelecka i drezdenecka - po około 70 tys. zł. Po to, by dostosować się do nowej ustawy o wspieraniu rodziny.

Ustawę o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej chwalą kierownicy ośrodków pomocy. - Gminy mobilizuje do pracy z rodzinami, które mają problemy wychowawcze i opiekuńcze. Powiatom z kolei daje więcej możliwości wspierania rodzin zastępczych - podkreśla Izabela Najdek, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Drezdenku.

Jednak samorządowi skarbnicy załamują ręce. Nowe regulacje, w końcu tak potrzebne, obciążają w całości gminy i powiaty. - Rządzący zrzucili na nasze barki kolejne zadanie, które musimy wykonać z własnych pieniędzy - mówi starosta Andrzej Bajko.

Ustawa ma zapewnić większe wsparcie dla rodzin, które mają problemy wychowawcze. Tak, by dzieci nie musiały być przeniesione do pieczy zastępczej, czyli np. rodziny zastępczej lub rodzinnego domu dziecka. Kluczową rolę w pomocy ma odgrywać asystent. - Powinien tak pracować, by żadne dziecko nie trafiło do pieczy zastępczej. To będzie jego największy sukces - tłumaczy kierownik strzeleckiego ośrodka pomocy społecznej Marian Ambrożuk. - Jego zadaniem będzie pomoc rodzinie, która ma problemy. Chodzi tu choćby o naukę gospodarowania domowym budżetem czy pomoc w znalezieniu pracy. Gdyby doszło do sytuacji, że dziecko trafi do pieczy, musi zrobić wszystko, by wróciło z powrotem do rodziców.

W strzeleckiej gminie asystent ma się pojawić na początku lutego. Najpierw zajmie się kilkoma rodzinami, będzie oczywiście współpracował z pracownikami OPS-u. Na jego etat oraz inne wydatki związane z ustawą radni zabezpieczyli 70 tys. zł. Te inne wydatki to np. finansowanie opieki zastępczej na dziećmi umieszczonymi w placówkach opiekuńczo-wychowawczych i rodzinach zastępczych. Bo gminy będą odpowiedzialne za losy dziecka umieszczonego w pieczy zastępczej. W Drezdenku asystent rodziny pojawił się już w poniedziałek. Wydatki związane z kosztami ustawy się porównywalne jak w Strzelcach - 67 tys. zł.

Jeśli dziecko musi zostać odebrane, powinno trafić do rodzinnej pieczy zastępczej. Jej funkcjonowanie wspiera powiat. Lecz powiaty dostały nowe zadania. PCPR-y muszą m.in. zatrudnić koordynatorów rodzin (w tym przypadku chodzi o pomoc rodzinie zawodowej ze stażem nie dłuższym niż trzy lata), psychologa, zwiększyć pomoc finansową na dziecko czy choćby opłacać remonty mieszkań. Na całym terenie powiatu strzelecko-drezdeneckiego jest 49 rodzin zastępczych - nie tylko zawodowych, ale i spokrewnionych. Na ich funkcjonowanie samorząd przeznaczał dotąd 1 mln zł. Teraz musiał znaleźć w budżecie kolejne 700 tys. zł.

- Choć ustawa ma propozycje ciekawych rozwiązań, byliśmy jej przeciwni. Dlatego, że rząd nie gwarantował pieniędzy na jej wprowadzenie, narzucając na samorządy nowe zadanie - komentuje Elżbieta Rafalska, poseł PiS, była wiceminister pracy i polityki społecznej.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska