Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybuchowe znalezisko na terenie żagańskiego muzeum

Tomasz Hucał
Znalezionych granatów młodzieżowych pilnowała straż miejska i policja. W miejscu, gdzie je znaleziono odbywało się wiele imprez i spotkań.
Znalezionych granatów młodzieżowych pilnowała straż miejska i policja. W miejscu, gdzie je znaleziono odbywało się wiele imprez i spotkań. fot. Arkadiusz Wilczyński
- W Żaganiu znaleziono 22 radzieckie pociski w bardzo dobry stanie - zaalarmował nas Czytelnik Arkadiusz Wilczyński.

Niebezpiecznym ładunkiem zajęli się głogowscy saperzy.

- W czwartek o godzinie 10.00 na boisku przylegającym do Muzeum Martyrologii Alianckich Jeńców Wojennych saperzy z 6. OPS w Głogowie pod dowództwem sierżanta sztabowego Piotra Biesiady wydobyli 22 niezwykle niebezpieczne rosyjskie granaty moździerzowe kalibru 82 mm - informuje nas w swoim liście Arkadiusz Wilczyński.

Zostawili po wojnie
Jak je znaleziono. - Tak naprawdę to informację o tych pociskach otrzymałem z trzeciej ręki. Było to w środę i natychmiast poinformowałem o tym naszego dzielnicowego - opowiada dyrektor żagańskiego muzeum Jacek Jakubiak. - Potem przyjechała policja, straż miejska i żandarmeria i zabezpieczyła to miejsce. W czwartek natomiast na miejscu zjawili się saperzy z Głogowa. Niestety w naszej okolicy jest wiele takich starych niewybuchów i niewypałów - dodaje dyrektor.

Skąd się one tu wzięły, skoro w tym miejscu nie było nigdy żadnych walk o obóz, czy innych starć. - Po wojnie stacjonowały tu wojska polskie i rosyjskie, a na terenie obozu trzymano niemieckich więźniów. Granaty były więc Polaków lub Rosjan. Może mieli tu jakiś skład mniejszej amunicji, a może ktoś zostawił je w znajdującym się tu dole - przypuszcza J. Jakubiak.

Uzbrojone w zapalniki

- Od środy do przybycia saperów, zabezpieczaliśmy granaty razem ze strażą miejską i żandarmerią - informuje komendant żagańskiej policji Piotr Pala.

A było co zabezpieczać. - Pociski zalegały w warstwie piasku na głębokości około 60 cm, były uzbrojone w zapalniki i zachowały się w doskonałym stanie technicznym - opowiada nasz Czytelnik. - Aż strach pomyśleć, co mogłoby się wydarzyć podczas przypadkowej eksplozji na intensywnie wykorzystywanym boisku. Tym większe szczęście, że zostały przypadkowo odkryte i możliwa była ich likwidacja - dodaje.

- Niestety takich znalezisk może być jeszcze wiele. Dlatego apelujemy do wszystkich poszukiwaczy skarbów i złomiarzy. Po znalezieniu niewybuchu lub nie wypału prosimy go nie ruszać, ani nie przenosić w inne miejsce, np. na skup złomu. Należy jak najszybciej nas zawiadomić - apelują żagańscy policjanci.

Na koniec dodajmy, że dokładnie w miejscu, w którym znaleziono pociski kilka miesięcy temu odbyły się I mistrzostwa Żagania w grillowaniu i święto dzielnicy Kolonia Laski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska