Motocyklista jechał w kierunku Płot. Przed nim jechało kilka samochodów. – Zacząłem wyprzedzać. Nagle drogę zajechał mi volkswagen passat – mówi motocyklista. Kierujący robił co tylko mógł, ale uderzył w tył passata. Po zderzeniu wypadł z motocykla i upadł na asfalt.
W miejscu zdarzenia zatrzymali się świadkowie. – Kierujący passatem jakby jechał pod prąd – mówili potwierdzając słowa motocyklisty. Sprawca bronił się mówiąc, że zamierzał skręcić w lewo, ale powinien zrobić to z prawego pasa, a nie jadąc lewym pasem drogi.
Motocyklista poważnie poobijał się podczas upadku. – Na szczęście miałem profesjonalny strój, on zamortyzował upadek – mówi.
Zobacz też: Wypadki na drodze wojewódzkiej nr 132 to prawdziwa plaga. Co roku giną tutaj ludzie. Co jest przyczyną tragedii?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?