Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok dla szkółki piłkarskiej pozwoli jej działać

Tomasz Krzymiński
Najbardziej brakuje nam nie tyle miejskich pieniędzy, co możliwości korzystania z obiektów - mówi Robert Dyba.
Najbardziej brakuje nam nie tyle miejskich pieniędzy, co możliwości korzystania z obiektów - mówi Robert Dyba. fot. Tomasz Krzymiński
Sąd rozstrzygnie czy Szkółka Piłkarska Głogów działa legalnie. Jej założyciel Robert Dyba chwali się, że mimo kłopotów, jego zespoły grają i radzą sobie całkiem nieźle.

Na wniosek prezydenta i prokuratury głogowskiej starostwo skontrolowało UKS Szkółkę Piłkarską. - Wystąpiliśmy do pana Roberta Dyby o przedstawienie brakujących dokumentów i to stowarzyszenie zostało dogłębnie sprawdzone - zapewnia Bartłomiej Adamczak, rzecznik prasowy starosty. - Ujawnione zostały pewne uchybienia formalne. Zastrzegam, że nie były to nieprawidłowości finansowe!

Sąd zdecyduje co dalej

Jak przekonuje B. Adamczak, z tym nie zgodził się R. Dyba. - Dlatego skierowaliśmy sprawę do sądu. On zdecyduje, jak ma wyglądać proces naprawczy w Szkółce - dodaje rzecznik. - Być może wystarczy zwołać walne zebranie członków, które załatwi sprawę. Być może sąd nakaże inne rozwiązanie. Ja myślę, że dla dobra trenującej tam młodzieży musi się to odbyć sprawnie. Tak, żeby ona tego nie odczuła.

Jak zdradza R. Dyba, te nieprawidłowości, to rzekoma jego nieobecność na zebraniu oraz udział w głosowaniu przez dzieci. Nie zgadza się z tymi zarzutami. Twierdzi, że dla niego najważniejsze w tej chwili jest prowadzenie klubu.

Na wojnę z Chrobrym

Założyciel Szkółki pokazuje, że mimo problemów jego młodzi piłkarze radzą sobie całkiem dobrze. - W Lidze Dolnośląskiej Juniorów wygraliśmy z ekipą ze Świdnicy, inne ekipy też nieźle sobie radzą - mówi. - A przecież mamy już prawie połowę roku i funkcjonujemy bez pieniędzy z miejskiej kasy.

Jak dodaje, udaje się to między innymi dzięki rodzicom i innym ludziom, którzy wspierają klub. - Trenujemy na boiskach szkolnych - opowiada. - A mecze rozgrywamy w Ruszowicach. Właśnie najbardziej brakuje nam nie miejskich pieniędzy, a dostępu do obiektów sportowych.

R. Dyba zdradza również, że właśnie ruszyła kontrola finansowa w Szkółce. Ale jej się nie obawia. Twierdzi, że kłopoty jego klubu to efekt działalności niektórych osób związanych z Chrobrym. Między innymi dlatego sam niebawem zamierza złożyć doniesienie do prokuratury na ten klub.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska