Przeczytaj też: Prezydent Jędrzejczak został skazany. Aż 6 lat więzienia!
Dzisiaj Andrzej K. wygłosił swoją mowę końcową. Był bardzo rozżalony, bo uważa się za niewinnego. Mówił, że zrujnowano jego karierę zawodową i polityczną. - Nie zasłużyłem na to, żeby jeszcze przed ogłoszeniem wyroku ponieść tak wysoką karę, jak przez ostatnie siedem lat.
Dzisiaj mowę końcową wygłosił także były naczelnik inwestycji miejskich Władysław Ż., który podobnie jak były wiceprezydent, również poprosił o uniewinnienie.
Zobacz też: Kończy się głośny proces prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka
Tzw. afera budowlana jest najgłośniejszą sprawą w historii miasta. Prokuratura oskarżyła kilkanaście osób, w tym wysokich miejskich urzędników i znanych przedsiębiorców budowlanych o to, że stworzyli swoisty układ, przy pomocy którego "wyprowadzili" z miejskiej kasy 6 mln zł. Miasto miało m.in. płacić za niewykonane lub częściowe wykonane prace. Zdaniem prokuratury korupcja na tak wysoką skalę mogła się odbywać dzięki przyzwoleniu prezydenta Gorzowa Tadeusza Jędrzejczaka i jego podwładnych.
Przeczytaj również: Szef PBI obciążył prezydenta Jędrzejczaka (wideo)
Prokurator Ewa Cybulska dla prezydenta Gorzowa zażądała siedmiu lat więzienia. Chce też, aby naprawił szkody, wpłacając po 400 tys. zł syndykom firm PBI i Marciniak SA oraz 200 tys. Urzędowi Miasta. W środę T. Jędrzejczak poprosił o uniewinnienie.
Dziś sędzia Dariusz Hendler na zakończenie godzinnej rozprawy oznajmił, że wyrok zapadnie za tydzień w piątek 8 lipca o 9.00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
